Izraelski Minister Edukacji wstrzymuje wycieczki szkolne do Polski. Oficjalnym powodem ma być obawa przed koronawirusem.
Rafi Peretz, szef Ministerstwa Edukacji w Izraelu, wstrzymał wycieczki szkolne do Polski. Według informacji Thetimesofisrael.com oficjalnym powodem ma być obawa przed koronawirusem.
Decyzja ta ma być podyktowana zaleceniami Ministerstwa Zdrowia – mówił Peretz na antenie Programu 12 izraelskiej telewizji. Jak się okazuje, urzędnicy ministerstwa nie byli o planach poinformowani, o decyzji ich szefa dowiedzieli się z mediów.
Co roku dziesiątki tysięcy izraelskich uczniów przyjeżdża do Polski w ramach nauki o Holokauście. Uczniowie odwiedzają głównie niemieckie obozy koncentracyjne takie jak Auschwitz i Majdanek. Do tej pory w Polsce nie potwierdzono żadnych przypadków wirusa.
Decyzja o zaprzestaniu wycieczek do Polski zapadła po tym jak grupa dwustu izraelskich uczniów i nauczycieli musiała zostać wyizolowana ze względu na kontakt z pielgrzymami z Korei Południowej. Jak później się okazało, wśród Azjatów którzy zwiedzali Izrael i Zachodni Brzeg, aż osiemnastu było nosicielami śmiertelnego wirusa.
Izrael zatrzymał już możliwość wjazdu na terytorium państwa obywatelom Chin, Hong Kongu, Macau, Tajlandii, Singapuru, Korei i Japonii.
Do tej pory jedynym potwierdzonym przypadkiem koronawirusa wśród obywateli Izraela, była kobieta objęta kwarantanną na statku wycieczkowym w Japonii. Przed powrotem do domu, testy wykazały, że jest zdrowa. Wszyscy Żydzi, którzy przebywali na wycieczkowcu “Diamon Princess” zostali objęci kwarantanną.
Timesofisrael/Kresy.pl
fajnie by było, jakby jeszcze ewakuowali wszystkich “swoich” z naszego kraju…