Siły morskie Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) zatrzymały w cieśninie Ormuz tankowiec. Oskarżają jego załogę o przemyt ropy naftowej.
Pierwsze informacje o zatrzymaniu w niedzielę tankowca przez Irańczyków pojawiły się w środkach masowego przekazu już wcześniej ale dopiero w czwartek zostały one potwierdzone z Teheranu. Irańska telewizja PressTV przytacza oświadczenie Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Według niego, okręty IRGC przechwyciły w niedzielę tankowiec przemycający ropę naftową.
Tankowiec został zatrzymany niedaleko wyspy Larak. Z komunikatu IRGC wynika, że statek sam wzywał pomocy, ale nie określono z jakiego powodu. Został odholowany do irańskiego wybrzeża. Tankowiec i jego ładunek został przejęty przez Irańczyków po tym gdy żołnierze IRGC wykryli w nim transportu nielegalnego surowca.
To statek należący do cudzoziemców, ale był wypełniony irańską ropą przemycaną dla zagranicznego klienta. Ilość ropy to milion litrów. Surowiec miał być w zamierzeniu przemytników przepompowany na pełnym morzu na statek należący do kupca przemycanego surowca. Według PressTV żołnierze IRGC zatrzymali na statku 12 osób z jego załogi. Irańczycy nie ujawnili jeszcze do obywatela jakiego kraju należał zatrzymany tankowiec i kim są zatrzymani marynarze. Pojawiające się wcześniej informacje wskazują, że może to być tankowiec Riah pływający pod banderą Panamy.
4 lipca Brytyjczycy zatrzymali niedaleko Gibraltaru irański tankowiec, który według nich przewoził ropę z objętej sankcjami Syrii.
presstv.ir/theguardian.com/kresy.pl
Dziwne jest to, że Iran zatrzymuje tankowiec ze swoją ropą w sytuacji, gdy wiele krajów zastosowało się do amerykańskiego embarga i zrezygnowało z zakupu irańskiej ropy.
Irańczycy powinni wspomagać takich przemytników, a nie zatrzymywać ich.
Jak wskazuje nazwa i i bandera jest to tankowiec… brytyjski.
I nie żartuję!