Polacy nie wpuszczeni na Białoruś. Mieli brać udział w obchodach 30-lecia ZPB
W dniach 28-29. lipca na Białorusi odbędą się obchody 30-lecia Związku Polaków na Białorusi. Okazało się, że nie wszyscy mogą brać w nich udział.
Białoruskie władze uniemożliwiły księdzu Ryszardowi Umańskiemu oraz delegacji Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych udział w uroczystościach 30-lecia Związku Polaków na Białorusi – poinformował portal Znad Niemna.
Dopiero się dowiedziałam, że pierwszy gość Związku Polaków na Białorusi Ksiądz Ryszard Umański z Częstochowy, udający się na obchody XXX-lecia ZPB nie został wpuszczony na Białoruś. – napisała w czwartek na Facebooku prezes ZPB Andżelika Borys.
Jak pisze portal Znad Niemna, ksiądz Ryszard Umański to proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Częstochowie, kapelan NSZZ „Solidarność” w Częstochowie i wieloletni przyjaciel Związku Polaków na Białorusi. Do Grodna chciał przyjechać korzystając z ruchu bezwizowego obowiązującego w mieście i jego okolicach. Niestety białoruscy pogranicznicy nie przepuścili go żądając wizy.
Nie był to jedyny Polak, który nie mógł przyjechać na obchody polskiej organizacji. Do Grodna zaproszona była także delegacja Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Jednak pomimo interwencji Generalnego RP w Grodnie Białorusini odmówili przyznania członkom delegacji wiz.
„W związku z powyższym nie pozostaje nam nic innego, jak przesłać mailowo list okolicznościowy od Pana Ministra Kasprzyka, który miał być odczytany podczas uroczystości przez Pana Dyrektora Polańczyka oraz życzyć Państwu bardzo owocnych i radosnych obchodów” – napisał UdSKiOR w liście do Związku Polaków na Białorusi.
Wcześniej Związek Polaków na Białorusi chciał, by w ramach obchodów rocznicy w Grodnie odbył się koncert zespołu Lady Pank. Jak pisze Znad Niemna, białoruskie władze nie wyraziły zgody na występ zespołu w dniu 28. lipca, podczas pierwszego dnia obchodów.
Szczegółowy program obchodów można znaleźć na stronie internetowej Znad Niemna.
CZYTAJ TAKŻE: Andżelika Borys: Białoruskie władze nie akceptują polskości
Kresy.pl / Znad Niemna
To nie jest związek Polaków, lecz polska agentura zwalczająca legalne władze Białorusi, w której jest mało Polaków białoruskich.
Na Białorusi istnieje drugi, prawdziwy związek Polaków, w którym jest bardzo dużo białoruskich Polaków, ale ten związek władze Polski ignorują, podobnie jak ignorują prawdziwe związki Polaków na Litwie i na Ukrainie.