Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko spotkał się w piątek z przedstawicielami rosyjskich mediów, którym powiedział, że Białoruś nigdy nie będzie częścią Rosji. Po raz kolejny wypowiedział się również o zagrożeniu płynącym na Białoruś z Ukrainy.
Jak podaje TASS, na spotkaniu z rosyjskimi dziennikarzami białoruski prezydent snuł rozważania na temat niepodległości państw. Według niego nie ma absolutnie niezależnych państw, a Rosja jest nie tyle niezależna, co suwerenna. “Jeśli chcą nas podzielić na obwody, jak proponował Żyrinowski i włączyć w skład Rosji, to tego nigdy nie będzie” – mówił. Zdaniem Łukaszenki, jeśli takimi kategoriami myślą władze Rosji, “jest to ze szkodą dla samej Rosji”.
Białoruski prezydent mówił, że najważniejsze w pracy głowy państwa jest zabezpieczenie suwerenności kraju. “Zawsze powinienem myśleć i rozglądać się, żeby nie było jakiegoś zagrożenia. A obecnie duże zagrożenie (…) czuję z południa, stamtąd napłynęła broń i bandyci. To jest dla mnie problem. Dlatego pilnie buduję granicę na południu, z Rosją granicy nie ustanawiam” – mówił Łukaszenko.
Przypomnijmy, że Łukaszenko mówił o narastającym problemie przemytu broni z Ukrainy jeszcze we wrześniu br. podczas spotkania z urzędnikami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo i ochronę granic. Nakazał wzmocnienie granicy z Ukrainą tak, by nie dochodziło do przypadków kontrabandy broni. Stało się to po wykryciu arsenału broni mającej pochodzić z Ukrainy. Później w rozmowie z byłym prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką wspominał, że tym, co go “szczególnie martwi”, jest przemyt broni z Ukrainy. „Zatrzymujemy bardzo dużo broni” – mówił Juszczence.
Kresy.pl / TASS
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!