Białoruś przesuwa wojska ku granicom z Litwą, Polską i Ukrainą

Białoruskie władze twierdzą, że są zaniepokojone koncentracją sił NATO oraz Ukrainy w pobliżu granic państwa.

Ministerstwo obrony Białorusi poinformowało we wtorek o przesunięciu w kierunku granicy państwowej oddziałów armii białoruskiej. Ma być to odpowiedź na odbywające się ćwiczenia wojskowe NATO i koncentrację wojsk ukraińskich w pobliżu białoruskiej granicy.

W oświadczeniu podpisanym przez Wiktora Hulewicza, szefa białoruskiego Sztabu Generalnego i pierwszego wiceministra obrony Białorusi, stwierdzono, że USA ich sojusznicy “kontynuują budowanie swojej obecności wojskowej przy granicach państwowych Republiki Białorusi”. W ciągu ostatnich 6 miesięcy zgrupowanie przy granicy z Białorusią miało powiększyć się dwukrotnie. Uwagę szefa białoruskiego Sztabu Generalnego zwróciło także “pojawienie się na wodach Morza Śródziemnego i Bałtyku grupy przenoszącej pociski manewrujące morskiego i powietrznego bazowania”, a także zwiększenie sił powietrznych w Polsce i krajach bałtyckich.

Gen. Hulewicz wspomniał w komunikacie także o szeregu ćwiczeń wojskowych przy granicy z Białorusią, w tym o „Defender of Europe”, w których ma uczestniczyć nawet 20 tys. osób i duża ilość sprzętu. Białoruski generał zasugerował, że cele tych ćwiczeń nie są pokojowe.

W związku z tym białoruskie ministerstwo poinformowało o przesunięciu batalionowych grup taktycznych, wspieranych przez jednostki obrony powietrznej, rakietowe i artyleryjskie, na “zachodni i północno-zachodni kierunek operacyjny”.

Według gen. Hulewicza reakcji wymagała także sytuacja na Ukrainie, która według niego skoncentrowała w pobliżu granicy z Białorusią 20 tys. ludzi. “W celu zapewnienia bezpieczeństwa Republiki Białorusi na kierunku południowym, siły pododdziałów sił operacji specjalnych rozmieszczono na trzech kierunkach taktycznych” Hulewicz- czytamy w oświadczeniu ministerstwa obrony Białorusi.

Wcześniej we wtorek minister obrony Białorusi Wiktor Chrenin informował, że od 4 maja na Białorusi odbywa się niezapowiedziany sprawdzian sił reagowania. Ma być to odpowiedź na rozpoczęte 1 maja manewry “Defender of Europe”.

CZYTAJ TAKŻE: Łukaszenko o “możliwym ataku Polski na Białoruś”: “niech spróbują”

Kresy.pl / belta.by