Władze Uzbekistanu przedstawiły swoje stanowisko wobec zwiększonego potoku emigracji z Rosji, który może trafić także do tego państwa.
Uzbekistan nie graniczy z Rosją, graniczy natomiast z jej południowym sąsiadem Kazachstanem. Ten ostatni stał się, po ogłoszeniu w Rosji częściowej mobilizacji celem licznej migracji Rosjan. Uzbekistan jest również dawną republiką radziecką, który dość powszechna znajomość języka rosyjskiego wśród mieszkańców może czynić atrakcyjnym celem migracji Rosjan.
Do sprawy odniosło się uzbeckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Kwestię ich obecności w naszym kraju, w tym ich ewentualną ekstradycję, reguluje ustawodawstwo Uzbekistanu, dwustronne i wielostronne akty traktatowo-prawne” – zacytował w poniedziałek portal Fergana.
Taszkent zasugerował więc, że będzie wydalać obywateli Rosji, tylko w przypadku wszczęcia przez jej organy standardowych postępowań karnych wobec unikających służby wojskowej i związanej z tym procedury ekstradycji.
Dyplomacja Uzbekistanu zadeklarowała przy tym, że państwo to uznaje „podstawowe zasady, w tym otwartość, równość, poszanowanie suwerenności, integralność terytorialną, nieingerencję w sprawy wewnętrzne innych państw”. Jednocześnie „Uzbekistan opowiada się za jak najszybszym stworzeniem warunków do rozwiązania obecnej sytuacji środkami politycznymi i dyplomatycznymi zgodnie z normami prawa międzynarodowego”.
Stanowisko Uzbekistanu w sprawie migrantów z Rosji jest więc takie samo jak Kazachstanu. Minister spraw wewnętrznych tego drugiego także zadeklarował tydzień temu, że kraj ten będzie deportował w ramach tylko w ramach zwyczajnej procedury ekstradycji.
Przypomnijmy, że w swoim orędziu do narodu z 21 września, prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił, że podpisał zarządzenie o częściowej mobilizacji rezerwistów. Zapowiedział też wsparcie dla właśnie przeprowadzanych referendów w sprawie przyłączenia do Rosji republik ludowych w Donbasie i części obwodów chersońskiego i zaporoskiego. Oświadczył, że celem Zachodu jest „osłabienie, podział i ostatecznie zniszczenie” Rosji i zapowiedział ochronę jej suwerenności i integralności terytorialnej.
Po tej proklamacji odnotowano zwiększone wyjazdy Rosjan z ojczyzny. Pisaliśmy o wzmożonym ruchu wyjazdowym na granicy z Finlandią. Według poniedziałkowych twierdzeń opozycyjnej „Nowiej Gaziety” z poniedziałku Rosję opuściło 261 tys. mężczyzn. Władzę pogranicznej Osetii Północnej-Alanii zareagowały na to ustanowienie punktu mobilizacyjnego na samej granicy z Gruzją, a także na granicy z Kazachstanem.
fergana.news/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!