Władze Finlandii poinformowały w czwartek, że rozważają wprowadzenie zakazu wjazdu dla części Rosjan, ponieważ “wzmocnił się” ruch przez granicę „wzmocnił się” po ogłoszeniu przez prezydenta Rosji częściowej mobilizacji wojskowej – poinformowała agencja prasowa Reuters.

Agencja prasowa Reuters, władze Finlandii poinformowały w czwartek, że rozważają wprowadzenie zakazu wjazdu dla części Rosjan, ponieważ ruch przez granicę “wzmocnił się” po ogłoszeniu przez prezydenta Rosji częściowej mobilizacji wojskowej.

Fińskie lądowe przejścia graniczne pozostają jednym z nielicznych punktów wjazdu Rosjan do UE po tym, jak w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę szereg krajów zachodnich zamknęło zarówno fizyczne granice, jak i swoją przestrzeń powietrzną przed rosyjskimi samolotami.

Premier Sanna Marin powiedziała w czwartek, że rząd ocenia zagrożenia stwarzane przez osoby podróżujące przez Finlandię i rozważa sposoby na znaczne ograniczenie tranzytu dla Rosjan. “Wola rządu jest bardzo jasna, uważamy, że rosyjska turystyka (do Finlandii) musi zostać zatrzymana, również tranzyt przez Finlandię” – powiedziała Marin dziennikarzom. “Uważam, że sytuacja wymaga ponownej oceny po wczorajszych wiadomościach” – dodała, odnosząc się do rozkazu częściowej mobilizacji.

Na przejściu granicznym Vaalimaa, około trzech godzin jazdy od drugiego co do wielkości miasta Rosji, Sankt Petersburga, trzy pasy samochodów rozciągały się na 300-400 metrów około 13:15 czasu lokalnego. Przejście jest jednym z dziewięciu na 1300-kilometrowej granicy między Finlandią a Rosją.

„Ruch na granicy fińsko-rosyjskiej nasilił się w nocy” – poinformował szef ds. międzynarodowych straży granicznej Matti Pitkaniitty. Chociaż ruch z Rosji był większy niż zwykle, straż graniczna stwierdziła w oświadczeniu, że nie zmienił się „alarmująco” w ostatnich dniach w porównaniu z czasami przed pandemią.

34-letni Rosjanin o imieniu Nikita, który nie podał swojego nazwiska, powiedział agencji Reuters, że jedzie na wakacje w południowej Europie i powiedział, że nie jest pewien, czy wróci do Rosji. „Podejmę decyzję, kiedy tam będę” – powiedział po przekroczeniu granicy.

Przypomnijmy, że w swoim orędziu do narodu, prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił, że podpisał dekret o częściowej mobilizacji rezerwistów. Zapowiedział też wsparcie dla referendów w sprawie przyłączenia do Rosji republik ludowych w Donbasie i części obwodów chersońskiego i zaporoskiego. Oświadczył, że celem Zachodu jest „osłabienie, podział i ostatecznie zniszczenie” Rosji i zapowiedział ochronę jej suwerenności i integralności terytorialnej.

Kresy.pl/Reuters

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. r2d2
    r2d2 :

    nie chcą walczyć na Putina i trudno się dziwić. Ciekawe ilu specjalistów ucieknie, bo ceny biletów lotniczych do Armenii, Kazachstanu i gdzie tylko się da byle za granicę, to jakiś kosmos.