Jeffrey Smiley, generał amerykańskiej armii nadzorujący misję NATO w południowym Afganistanie został ranny w ataku talibów. – podały amerykańskie media.

Atak miał miejsce w czwartek w prowincji Kandahar, ale NATO potwierdziło zranienie generała dopiero w niedzielę. „Mogę potwierdzić, że dochodzi on do zdrowia po postrzale z broni palnej, który otrzymał podczas ataku w Kandaharze” – powiedział telewizji CNN komandor Grant Neeley, rzecznik natowskiej misji Resolute Support.

Pomimo zranienia gen. Smiley pozostaje dowódcą podległej mu misji Train, Advise, Assist and Command -South z bazą w Kandaharze.

Wcześniej NATO informowało, że w ataku ranni zostali dwaj Amerykanie – wojskowy oraz cywilny pracownik amerykańskiej administracji a rannych zostało dwóch Afgańczyków. W niedzielę okazało się, że ranny żołnierz to gen. Smiley.

W zaatakowanej grupie obecny był również dowódca amerykańskich i natowskich sił w Afganistanie gen. Scott Miller, jednak nic mu się nie stało. Jak podaje CNN, Miller w czasie ataku wyciągnął swoją broń osobistą, lecz nie użył jej.

Washington Post, który pierwszy podał informację o zranieniu gen. Smileya, napisał, że do ataku doszło podczas spotkania, w którym brali udział gubernator Kandaharu, lokalni afgańscy szefowie policji i wywiadu oraz wysocy dowódcy amerykańscy. W pewnym momencie jeden z ochroniarzy gubernatora otworzył ogień do zebranych. Zamachowiec został zabity w trakcie strzelaniny, która „trwała sekundy”. Zanim zginął, zdążył zabić prowincjonalnych szefów policji i wywiadu oraz ranić 4 osoby – wspomnianych Amerykanów, gubernatora i jeszcze jednego Afgańczyka.

Według Washington Post gen. Smiley otrzymał co najmniej jeden postrzał. Jak stwierdziła amerykańska gazeta, Pentagon wydawał się bagatelizować incydent twierdząc, że Amerykanie zostali ranni przypadkowo. Przeczy temu oświadczenie talibów, którzy ogłosili, że zamierzali uderzyć m.in. w gen. Millera.

Czwartkowy atak poprzedził wybory parlamentarne w Afganistanie, które odbyły się w niedzielę.

CZYTAJ TAKŻE: Opuszczenie Afganistanu nie będzie łatwe

Kresy.pl / CNN / Washington Post

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply