Światowym epicentrum pandemii koronawirusa stały się Stany Zjednoczone. Liczba zakażonych nowym wirusem przekroczyła w USA 400 tys.

Według danych ze środy w USA odnotowano już 418 410 przypadków zakażenia koronawirusem. Oznacza to, że choć epidemia trwa w Stanach Zjednoczonych około dwa razy krócej niż w Chińskiej Republice Ludowej, w USA wirusem zaraziło się ponad pięć razy więcej ludzi niż w Chinach. Tylko w ciągu ostatniej doby odnotowano w Stanach Zjednoczonych ponad 18 tys. nowych zakażeń. Zgonów spowodowanych koronawirusem jest w tym kraju 14240. To prawie cztery razy więcej niż w Chinach.

W USA nie spada dynamika nowych zakażeń ale też nowych przypadków śmiertelnych. W czasie doby odnotowano aż 20 149 nowych zarażeń i  1528 kolejnych ofiar śmiertelnych.

Największa część zarażeń przypada na stan Nowy Jork gdzie odnotowano ich 149316. Zmarło tam 6268 osób. Tylko w ciągu doby przybyło w tym regionie 6932 zakażonych i zmarło 779 osób. Na drugim miejscu jest sąsiedni stan New Jersey, gdzie zakaziło się koronawirusem 47437 osób, a w ciągu doby 3021. Zmarły tam 1504 osoby w tym tylko w ciągu ostatniej doby 1504.

Ponad 10 tys, zakażeń odnotowano już w stanach Michigan, Kalifornia, Luizjana, Pensylwania, Floryda, Massachusetts, Illinois.

Jednak ja podała w środę agencja informacyjna Reutera burmistrz Nowego Jorku Bill De Blasio uważa sytuację epidemiologiczną w mieście za stabilizującą się. Burmistrz twierdzi, że zapotrzebowanie na sprzęt taki jak respiratory było w ostatnich dniach mniejsze niż przewidywano w miejskim sztabie kryzysowym.

Jednak koordynatorka działań na rzecz przeciwdziałania pandemii w Białym Domu Deborah Birx ostrzegła obywateli by stabilizacji sytuacji nie traktowali jako pretekstu do naruszania obostrzeń wprowadzanych przez władze na rzecz ograniczenia szerzenia się wirusa.

Czytaj także: Bernie Sanders odchodzi z wyścigu o fotel prezydenta USA

reuters.com/worldmeters.info/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply