Kolejne ofiary konfliktu w Burkina Faso

W atakach do jakich doszło w poniedziałek w afrykańskim Burkina Faso zginęły 43 osoby. Walka z islamistami przeradza się w konflikt plemienny.

Jak podała telewizja France24 do ataków doszło w dwóch wioskach w północnej części kraju położonego w regionie Sahelu. Łącznie 43 osoby zginęły zamordowane w wioskach Dinguila i Barga villages w prowincji Yatenga. Żołnierze armii państwowej już obstawili zaatakowane miejscowości odwożąc wcześniej sześciu rannych do szpitala w mieście Ouahigouya. Rzecznik rządu Remis Fulgance Dandjinou powiedział, że władze nie wiedzą kto stoi za atakiem.

France24 podkreśla jednak, że zaatakowane wioski była zamieszkane przez Fulanich. To murzyńskie plemię zajmujące się tradycyjnie pasterstwem. To właśnie z niego rekrutują się głównie członkowie organizacji dżihadystycznych coraz aktywniejszych w Burkina Faso i całym Sahelu. Organizacje te atakują nie tylko funkcjonariuszy państwowych lecz także żyjących w Burkina Faso chrześcijan. Ataki między innymi regionalnego skrzydła tak zwanego “Państwa Islamskiego” pociągają za sobą corocznie tysiące ofiar.

Aby poradzić sobie z zagrożeniem ze strony dżihadystów władze Burkina Faso zezwoliły lokalnym społecznościom na organizowanie własnych zbrojnych milicji, a te potrafią przejść od obrony do bezwzględnych ataków. France24 cytuje anonimowe źródło twierdzące, że tak właśnie stało się w poniedziałek. Dinguila i Barga zostały zaatakowane przez pozarządową milicję po tym gdy mieszkańcy tej pierwszej wsi zapewnili schronienie dżihadystom.

Christian Poonwah z działającej w stolicy kraju Wagadugu międzynarodowej agencji ochrony Safer Access Consulting twierdzi, że negatywny stosunek innych plemion do Fulanich wzmógł się już nie tylko w Burskina Faso ale też sąsiednim Mali.

france24.com/kresy.pl