Proces negocjacji został uwieńczony powodzeniem. Władze Etiopii przystały na rozejm z tigrajskimi rebeliantami.
Zawarcie rozejmu ogłosił w środę główny mediator z ramienia Unii Afrykańskiej Olusegun Obasanjo, który był przy negocjacjach zwaśnionych stron jakie toczyły się w Republice Południowej Afryki.
Na pierwszej konferencji prasowe na temat rozmów pokojowych Obasanjo potwierdził, że obie strony zgodziły się na „przywrócenie usług” publicznych w celu przywrócenia w Etiopii „prawa i porządku”, a także na „nieograniczony dostęp do dostaw pomocy humanitarnej” dla obywateli kraju.
Piszący o sprawie portal Africanews.com zwraca jednak uwagę, że stroną rozmów i rozejmu nie jest sąsiadująca z Etiopią Erytrea, która wspierała etiopskie siły rządowe w walce z separatystycznym Tigrajskim Ludowym Frontem Wyzwolenia (TPLF).
Oprócz byłego prezydenta Nigerii Obasanjo, który reprezentuje UA w Rogu Afryki, i byłego przywódcy Kenii, Uhuru Kenyatty, w zespole mediacyjnym znalazł się także były wiceprezydent RPA Phumzile Mlambo-Ngcuka.
W czasie wojny, od wybuchu której w piątek minie dwa lata, pochłonął już życie od 385 tys. do 600 tys. cywilów z powodu walk, głodu i braku opieki zdrowotnej.
Wcześniejszy pięciomiesięczny rozejm załamał się w sierpniu, a siły rządowe – wspierane przez wojska z Erytrei – przejęły kontrolę szeregiem miast i miasteczek Tigraju.
africanews.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!