Atak pod francuską ambasadą w Tanzanii

Kilku policjantów zginęło pod ambasadą Francji w Dar es Salaam w Tanzanii. To prawdopodobnie nie jedyne ofiary.

Atak przeprowadził w środę mężczyzna uzbrojony w dwa karabiny. “Straciliśmy dwóch funkcjonariuszy, osobnik, który ich zabił, został zlikwidowany” – powiedział inspektor generalny policji Simon Sirro, którego słowa zacytował portal telewizji Polsat News. Jednak inne media podają, że dwaj policjanci i napastnik nie są jedynymi, którzy zginęli w ataku.

Rwandyjska KT Press twierdzi, że zginęło nie dwóch, lecz trzech policjantów i jeden ochroniarz ambasady. Informację tę potwierdził komunikat prezydent Tanzanii Samii Suluhu Hassan.

Rwandyjska agencja podała też niepotwierdzone informacje o innych osobnikach wspierających zabitego napastnika. Według KT Press motywy ataku nie są jeszcze znane. W ostatnim okresie Tanzania stała się obszarem aktywności islamskich terrorystów. W grudniu 2020 r. do pierwszego ataku na jej terytorium przyznało się tak zwane “Państwo Islamskie”.

Większość mieszkańców Tanzanii stanowią chrześcijanie, jednak 35 proc. spośród nich to wyznawcy islamu. Islamiści przepływają jednak do tego kraju przede wszystkich z sąsiednich państw, gdzie są oni bardziej zakorzenieni.

 

7 sierpnia 1998 r. doszło do zamachu terrorystycznego w Dar es Salaam przeprowadzonego przez Al Kaidę pod ambasadą USA, tego samego dnia zaatakowana została także placówka dyplomatyczna USA w stolicy sąsiedniej Kenii – Nairobi. W tanzańskim wybuchu zginęło wówczas 11 osób.

Czytaj także: Prezydent Tanzanii zachęca obywateli do posiadania większej liczby dzieci

polsatnews.pl/ktpress.rw/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply