Głównodowodzący Sudańskich Sił Zbrojnych Abd al-Fattah al-Burhan ogłosił w środę – „Chartum jest wolny”. Stało się to kilka godzin po tym, jak jego siły odbiły lotnisko w stołecznym Chartumie z rąk paramilitarnych Sił Szybkiego Wsparcia (RSF).
Al-Burhan przemawiał w środę z pałacu prezydenckiego, który siły rządowe przejęły w piątek, co Al Jazeera nazywa „kluczowym zwycięstwem”. Al-Burhan mógł wkroczyć do oficjalnej rezydencji po raz pierwszy od około dwóch lat, bo niemal tyle trwa już wojna domowa w afrykańskim państwie.
Oddziały oficjalnej armii okrążyły obszary wokół lotniska, w efekcie czego przeciwnicy uciekli przez najbliższy most na Nilu. Żołnierze„otoczyli strategiczny obszar Dżebel Awlija” na południe od centrum Chartumu, ostatnią dużą ostoję RSF w tym obszarze, źródło w armii podało agencji prasowej AFP.
Armia zabezpieczyła obie strony mostu Manszijaa, który przecina Błękitny Nil w Chartumie, pozostawiając już most Dżebel Awlija na południe od stolicy jako jedyną przeprawę pod kontrolą RSF.
Bojownicy RSF stacjonowali na lotnisku, tuż na wschód od centralnej dzielnicy rządowej i biznesowej Chartumu, od początku wojny i zostali wyparci dopiero w ciągu ostatnich dni. Według cytowanych przez Al Jazeerę świadków, siły paramilitarne szykują się do całkowitego opuszczenia stolicy i ześrodkowania się w bliźniaczym Omdurmanie, po drugiej stronie rzeki.
Z oświadczenia gen. al-Burhana jasno wynika, że „wojna się nie skończyła. Po zakończeniu bitwy tutaj, w Chartumie, prawdopodobnie będziemy świadkami coraz większej liczby walk, tym razem w zachodnim regionie Darfuru i południowo-zachodnim Sudanie”, powiedziała koreposndentka katarskiej telewizji Hiba Morgan z Al Jazeera. „Siła RSF jeszcze pięć miesięcy temu była dość duża, a teraz została znacznie zmniejszona” – oceniła dziennikarka.
15 kwietnia 2023 r. w Sudanie wybuchły walki między regularnymi siłami zbrojnymi a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Wsparcia. To skutek rywalizacji między głównodowodzącym armią Abd al-Fattahem al-Burhanem a dowódcą tych pierwszych Dagalo. Oficerowie ci mieli największy wpływ na sytuację w Sudanie od obalenia jego wieloletniego przywódcy Omara al-Baszira w 2019 r.
RSF powstały dekadę eamu na bazie milicji tak zwanych dżandżawidów, pacyfikującej region Darfuru, za co al-Baszir odpowiada obecnie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze. W obliczu obecny porażek RSF mogą wycofać się właśnie do Darfuru, gdzie są silne osadzone. Lotnictwo al-Burhana dokonało niedawno nalotu w tym regionie, który pociągnął za sobą najprawdopodobniej wiele ofiar cywilnych.
Brak dokładnych danych na temat liczby ofiar ale szacunki wahają się w przedziale od 60 tys. do 150 tys. Wojna domowa w Sudanie wywołała największy na świecie kryzys uchodźczy. Swoje domy opuściło około 10 mln Sudańczyków. Większość z nich uciekła do innych państwa.
aljazeera.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!