Rada Europy krytykuje Rosję

Rosyjska demokracja daleka jest od standardów europejskich – tak uważa większość posłów Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Do oceny sytuacji w Rosji doszło podczas debaty na odbywającej się w Strasburgu plenarnej Sesji Zgromadzenia Parlamentarnego.

Posłowie nie szczędzili słów krytyki pod adresem obecnych rosyjskich władz. Większość mówców wrażała pogląd, że sposób, w jaki przeprowadzono parlamentarne wybory, nie przyczynił się do umocnienia demokracji i rządów prawa w Rosji. Podobne obawy budzą zbliżające się wybory prezydenckie. Ich przebieg – podkreślali mówcy – może zdecydować o przyszłości kraju. Mówiąc o partii Jedna Rosja fiński deputowany Sasi Kimmo podkreślił, że zadaniem partii politycznej powinna być obrona własnego programu i wartości, a nie kontrolowanie państwa. Oddzielenie partii od spraw państwowych jest kwestia zasadniczą – dodał.
Posłowie poparli stanowisko niemieckiej posłanki Mariluiz Beck, która apelowała, by wspierać tę część rosyjskiego społeczeństwa, która chce prawdziwej, a nie pozornej demokracji i nie zgadza się na “sztuczki i koleżeńskie układy w obejmowaniu najwyższych państwowych stanowisk”.
Posłowie apelowali o zmianę prawa wyborczego, ponieważ wymóg zgromadzenia dwóch milionów podpisów, aby kandydować w wyborach prezydenckich, jest – ich zdaniem – “kpiną i jawną chęcią zablokowania” potencjalnych konkurentów. Wnioskowali także o przygotowanie zbiorczego raportu o stanie demokracji w Rosji.