Na linii Kijów-Budapeszt wystąpiły poważne spięcia w związku z działaniami SBU wobec Węgrów zamieszkujących Zakarpacie. Ukraińców zaniepokoiło odśpiewanie przez Madziarów węgierskiego hymnu podczas inauguracji rady gminnej w zamieszkanej głównie przez Węgrów gminie Sjurte w ukraińskim obwodzie zakarpackim. Ponadto SBU wkroczyło do mieszkania przewodniczącego Stowarzyszenia Kulturalnego Węgrów Zakarpacia oraz Partii Węgrów Ukrainy. Na te działania z pełną stanowczością zareagowali węgierscy politycy.

Aby otrzymywać co tydzień pełny Kresowy Przegląd Tygodnia na swoją skrzynkę mailową zapisz się w poniższym formularzu:

Prześladowania Węgrów na Zakarpaciu

Inauguracja 21 listopada nowej rady gminnej w zamieszkanej przez Węgrów gminie Sjurte w ukraińskim obwodzie zakarpackim miała etniczny charakter, co wywołało kryzys między Kijowem a Budapesztem. Z nagrania opublikowanego w mediach wynika, że przewodniczący rady razem z deputowanymi odśpiewał węgierski hymn. Okazuje się, że doniesieniami ze Sjurte zainteresowała się Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Jej funkcjonariusze sprawdzą, wykonując hymn Węgier podczas inauguracji nowej rady gminnej deputowani z mniejszości węgierskiej naruszyli prawo.

Sjurte (węg. Szurte) położona jest w zachodniej części obwodu zakarpackiego, 10 kilometrów od granicy Węgier i kilka kilometrów od granicy Słowacji. Jest w większości zamieszkana przez etnicznych Węgrów. Szefem gminnej administracji jest przedstawiciel tej mniejszości narodowej Arpad Puskar. Większość w radzie zdobyła Partia Węgrów Ukrainy (KMKSZ-UMP). Węgrzy stanowią 12,1 proc. mieszkańców obwodu zakarpackiego jednak w pasie wzdłuż granicy zamieszkują zwarcie pozostają w większości w poszczególnych gminach.

To nie jedyne działania wobec mniejszości węgierskiej podjęte w ostatnim czasie przez SBU. Funkcjonariusze tej służby przeprowadzili w poniedziałek przeszukania w siedzibie stowarzyszeń „O Instytut Węgierski” oraz Zakarpackiego Centrum Rozwoju Ekonomicznego. Ukraińska specsłużba wkroczyła też do mieszkania László Brenzovicsa, przewodniczącego Stowarzyszenia Kulturalnego Węgrów Zakarpacia (KMKS) oraz Partii Węgrów Ukrainy (UMP). SBU twierdzi, że wspomniane węgierskie organizacje charytatywne mogły podważać suwerenność Ukrainy na części jej terytorium, a niektórzy jej działacze dopuścić się zdrady państwowej. Służba twierdzi, że w czasie przeszukania wykryła materiały „popularyzujące ideę Wielkich Węgier” oraz „stworzenie na Zakarpaciu autonomii etnicznej”, co zakwalifikowano jako przykłady „działalności sprzecznej z prawem”. Działania SBU spotkały się już z protestami władz w Budapeszcie.

Szef MSZ Węgier Péter Szijjártó podczas spotkania z szefami dyplomacji krajów NATO skrytykował działania ukraińskich władz względem Węgrów z Zakarpacia, nazywając je „atakami”. Zaapelował też, żeby OBWE wysłała na miejsce specjalną misję obserwacyjną. Szijjártó podkreślił, że takie „najazdy” ukraińskich służb miały na celu zastraszenie lokalnej społeczności węgierskiej. „Nienawiść do Węgrów wciąż jest wzniecana na poziomie rządu centralnego” – twierdzi minister.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

We wtorek ambasador Węgier w Kijowie został w trybie pilnym wezwany do MSZ Ukrainy w związku z napięciami w relacjach ukraińsko-węgierskich. Minister Dmytro Kuleba powiedział węgierskiemu dyplomacie, że takie sytuacje, jak wykonanie węgierskiego hymnu przez radnych-Madziarów są niedopuszczalne, a działania służb, w tym SBU, wobec organizacji węgierskich na Zakarpaciu są całkowicie zgodne z prawem. Kuleba podkreślił, że „jakiekolwiek twierdzenia o tym, że na Ukrainie rzekomo ma miejsce „prześladowanie” społeczności węgierskiej albo jej części są bezpodstawnymi spekulacjami”. Powiedział też, że na Ukrainie wszyscy obywatele są równi wobec prawa, niezależnie od narodowości czy pochodzenia etnicznego, a „węgierscy Ukraińcy są integralną częścią ukraińskiego społeczeństwa”.

Ambasada Węgier na Ukrainie z kolei podała, że węgierscy deputowani z Zakarpacia podczas sesji rady gminy nie śpiewali węgierskiego hymnu narodowego, ale „modlitwę Węgrów, która ma kilkaset lat” , a SBU poinformowała, że na razie nie prowadzi śledztwa w tej sprawie, ale weryfikuje informacje.

Węgierscy eurodeputowani Fideszu i KDNP ostro skrytykowali działania Ukrainy. Ich zdaniem ukraińskie władze „depczą prawa mniejszości narodowych”, zastraszają ich przedstawicieli i stworzyły sytuację „wojny domowej”. Apelują, żeby UE zajęła się sprawą, włącznie z opcją nałożenia sankcji.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Oskarżenia wobec węgierskiej mniejszości na Zakarpaciu o separatyzm pojawiają się często w debacie publicznej na Ukrainie. Tymczasem władze Węgier kontestują politykę władz Ukrainy wobec mniejszości narodowych. Ustawa o „zabezpieczeniu funkcjonowania języka ukraińskiego jako państwowego” uchwalona przez Radę Najwyższą Ukrainy w kwietniu bieżącego roku utwierdza status języka ukraińskiego jako jedynego oficjalnego na Ukrainie.

Z kolei przyjęta w 2017 roku – ustawy o oświacie ogranicza do prawo nauki w językach mniejszości przysługuje tylko do klas od 1 do 4 a więc do nauczania początkowego. Uszczuplenie praw społeczności mniejszościowych spowodowało protesty i działania ich narodowych ojczyzn. Najbardziej zdecydowanie przeciw nowej ukraińskiej ustawie językowej występują właśnie Węgry. Budapeszt blokuje z tego powodu kontakty między NATO a Ukrainą na wysokim szczeblu politycznym, czyniąc warunkiem ich odblokowania zmianę kontrowersyjnej ustawy językowej i ustawy oświatowej.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply