Przedstawiciele Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego z Metropolitą Onufrym na czele nie wstali z miejsc podczas uroczystej sesji ukraińskiego parlamentu, gdy wyczytywano nazwiska żołnierzy, którym nadano tytuł Bohatera Ukrainy.
Nazwiska były wyczytywane przez prezydenta Petro Poroszenkę, który uhonorował 21 żołnierzy, w tym 10 pośmiertnie. W specjalnej sesji parlamentu uczestniczyli także weterani Armii Czerwonej i Ukraińskiej Powstańczej Armii, a także Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon.
Jak podkreśla portal Lb.ua, wszystkie pozostałe osoby na sali, w tym także obcokrajowcy, powstali z miejsc.
Lb.ua / Kresy.pl
to nie jest zaden kosciol tylko moskiewskie misterstwo religii.. i tyle. ci panowie to zwykli funkcjonariusze.
Są jednak na Ukrainie też ludzie normalni, znający własną historię, nie mający nic wspólnego z nazistami, którzy opanowują już całą Ukrainę. Nie wiem, czy pożyją skoro to upublicznili. Banderowcy zabijają wszystkich, którzy nie wpasowują się w ich mroczne plany.
Czy zwykli czy nie zwykli , ale mieli klasę ! Ja także podczas wizyty z delegacją z Polski na ukrainie nie wstałem gdy odegrano nie hymn, ale pisniu pro Szuchewycza zamiast niego . Trochę się bałem, ale jestem z tego DUMNY !
bo jak to nie był hymn to wstawać nie musiałeś, a oni przyjęli zaproszenie na tą nazwijmy to uroczystość i zachowali się – no właśnie – czy to ich zachowanie służy pojednaniu wewnątrz Ukrainy czy dalszemu pogłębianiu przepaści pomiędzy kijowskimi i moskiewskimi mieszkańcami tego kraju ? Na następne oficjałki nie dostaną zaproszeń – i wtedy będzie propagandowy płacz o dyskryminacji.
Wlkp ,nie wiem czy wiesz ale pisnia… to hymn upa . Wtedy wszyscy ukraińcy wstali cała polska delegacja również. Tylko ja siedziałem. Wszyscy na mnie dziwnie patrzyli. Potem okazało się że nasi nie wiedzieli co grają a ja chętnie im wytłumaczyłem. Spotkała mnie co prawda potem drobna nieprzyjemność po ostrej wymianie zdań z popem na temat upa i AK , ale czego można się było spodziewać po wizycie na banderowskim Wołyniu ?
muminek – chwała ci za to, że nie wstałeś przy takim “hymnie”, ale trudno porównać te dwie sytuacje – ci popi wiedzieli na jaką uroczystość idą, reprezentują część mieszańców Ukrainy a z tego co wyczytałem, to honorowano nie jakiś upowców, ale poległych żołnierzy ukraińskiej armii w toczącym się konflikcie wojskowym – dwuznaczna postawa, która jeszcze spotęguje nieufność obu części tego społeczeństwa.