Ambasada Rosji na Białorusi otrzymała oficjalne zezwolenie białoruskich władz na spotkanie przedstawiciela placówki z zatrzymanymi niedawno Rosjanami z Grupy Wagnera – poinformowała w piątek agencja prasowa Tass.
Jak poinformowała agencja prasowa Tass, przedstawiciel rosyjskiej placówki dyplomatycznej na Białorusi otrzymał pozwolenie na spotkanie się z obywatelami Rosji należącymi do Grupy Wagnera, którzy zostali oskarżeni przez władze o próbę zdestabilizowania kraju.
„Ambasada Rosji została poinformowana przez Główny Wydział Konsularny MSZ Białorusi o otrzymaniu oficjalnych dokumentów Białoruskiego Komitetu Śledczego, z których wynika, że szef wydziału konsularnego ambasady ma prawo odwiedzać zatrzymanych obywateli rosyjskich” – przekazała placówka w rozmowie z agencją prasową.
Białoruskie MSZ zażądało wyjaśnień od ambasadora Rosji w sprawie celów przyjazdu zatrzymanych Rosjan do kraju. Ministerstwo zaprosiło również p.o. szefa ambasady Ukrainy w Mińsku, „biorąc pod uwagę potwierdzone informacje, że niektórzy zatrzymani walczyli w obwodach Doniecka i Ługańska”. Po spotkaniu strony zgodziły się wzmocnić monitoring na odcinku granicznym między oboma państwami.
Tymczasem rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zaznaczył, że Moskwa nie otrzymała jeszcze pełnej informacji o wydarzeniach, w tym o wszelkich nielegalnych działaniach, które doprowadziły do zatrzymań. Strona rosyjska ma nie uznawać ukraińskiego obywatelstwa niektórych z tych osób. Ponadto Pieskow potępił twierdzenia o jakichkolwiek związkach między tymi wydarzeniami a zbliżającymi się wyborami prezydenckimi na Białorusi.
32 Rosjan zatrzymano w nocy z wtorku na środę w jednym z ośrodków wypoczynkowych pod Mińskiem. Oprócz tego jeszcze jedna osoba została zatrzymana na południu Białorusi.
Grupa przybyła do Mińska w nocy z 24 na 25 lipca i zameldowała się w jednym z hoteli. 27 lipca opuściła hotel i przeniosła się do jednego z sanatoriów w obwodzie mińskim. Rosjanie zwrócili na siebie uwagę nietypowym zachowaniem i ubiorem. Nie pili alkoholu, nie chodzili do lokali rozrywkowych, trzymali się z dala od innych turystów, starając się nie zwracać na siebie uwagi. “W małych grupach dokładnie badali teren i otoczenie sanatorium” – pisze Biełta.
Agencja Biełta twierdzi, że białoruskie organy ścigania zdobyły informacje, że na Białoruś przybyło “ponad 200 bojowników w celu destabilizacji sytuacji podczas kampanii wyborczej”. Rosjanie zostali zatrzymani przez antyterrorystów z białoruskiej “Alfy” przy pomocy funkcjonariuszy OMON-u.
Moskwa liczy na wyważone i obiektywne podejście Mińska do śledztwa w sprawie wszystkich okoliczności dotyczących rosyjskich obywateli zatrzymanych wcześniej na Białorusi – poinformowało rosyjskie MSZ.
„Próba przedstawienia incydentu jako obcego wtrącania się w sprawy republiki powoduje co najmniej zdumienie” – głosi oświadczenie. „Władze Białorusi, w tym lotnicze, mają wszystkie dokumenty potrzebne do ustalenia prawdy”.
Kresy.pl/Tass
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!