Strona rosyjska wezwała władze Białorusi do zaprzestania eskalacji “niepotrzebnych negatywnych emocji” przed wyborami prezydenckimi – poinformowało rosyjskie MSZ w komunikacie opublikowanym w czwartek na swojej stronie internetowej, przekazuje Tass.
Jak poinformowała w czwartek agencja prasowa Tass, rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało białoruskie władze do zaprzestania eskalacji “niepotrzebnych negatywnych emocji”.
„Konieczne jest powstrzymanie eskalacji niepotrzebnych – zwłaszcza przed wyborami prezydenckimi – negatywnych emocji” – poinformowało MSZ w komunikacie.
Zobacz też: Białoruś wzmacnia ochronę granicy z Rosją
Moskwa liczy na wyważone i obiektywne podejście Mińska do śledztwa w sprawie wszystkich okoliczności dotyczących rosyjskich obywateli zatrzymanych wcześniej na Białorusi – poinformowało rosyjskie MSZ.
„Próba przedstawienia incydentu jako obcego wtrącania się w sprawy republiki powoduje co najmniej zdumienie” – głosi oświadczenie. „Władze Białorusi, w tym lotnicze, mają wszystkie dokumenty potrzebne do ustalenia prawdy”.
Według ministerstwa zatrzymani w środę na Białorusi obywatele rosyjscy podróżowali do Stambułu przez Białoruś z wszystkimi wymaganymi dokumentami w rękach.
Zobacz też: Łukaszenko oskarża Rosję o “brudne zamiary”
„Ohydna interpretacja zatrzymania 33 obywateli rosyjskich, przedstawiona przez stronę białoruską, nie wytrzymuje kontroli. Obecnie wiemy, że wspomniana grupa podróżowała do Stambułu przez Mińsk, mając w rękach wszystkie niezbędne dokumenty, w tym bilety lotnicze. Z nieznanych przyczyn grupa nie mogła wejść na pokład swojego lotu Mińsk-Stambuł i musiała pozostać na Białorusi do czasu zakupu nowych biletów lotniczych przez białoruską firmę”.
Jak przekazaliśmy na naszym portalu, białoruska agencja informacyjna Biełta poinformowała o zatrzymaniu na Białorusi 33 obywateli Rosji. Według białoruskich śledczych są to najemnicy z tzw. Grupy Wagnera, którzy przybyli na Białoruś w celu destabilizacji sytuacji w kraju.
32 Rosjan zatrzymano w nocy z wtorku na środę w jednym z ośrodków wypoczynkowych pod Mińskiem. Oprócz tego jeszcze jedna osoba została zatrzymana na południu Białorusi.
Grupa przybyła do Mińska w nocy z 24 na 25 lipca i zameldowała się w jednym z hoteli. 27 lipca opuściła hotel i przeniosła się do jednego z sanatoriów w obwodzie mińskim. Rosjanie zwrócili na siebie uwagę nietypowym zachowaniem i ubiorem. Nie pili alkoholu, nie chodzili do lokali rozrywkowych, trzymali się z dala od innych turystów, starając się nie zwracać na siebie uwagi. “W małych grupach dokładnie badali teren i otoczenie sanatorium” – pisze Biełta. Mężczyźni chodzili w ubraniach w stylu militarnym.
Rosjanie zostali zatrzymani przez antyterrorystów z białoruskiej “Alfy” przy pomocy funkcjonariuszy OMON-u.
Agencja Biełta twierdzi, że białoruskie organa ścigania zdobyły informacje, że na Białoruś przybyło “ponad 200 bojowników w celu destabilizacji sytuacji podczas kampanii wyborczej”.
Kresy.pl/Tass
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!