Podczas sobotniego protestu przedsiębiorców, który odbył się w Warszawie, policja zatrzymała ponad 380 osób. Komenda Stołeczna Policji potwierdziła, że funkcjonariusze użyli wobec protestujących gazu i siły fizycznej. W niedzielę minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński wydał oświadczenie w związku ze sprawą.
W sobotę odbył się w Warszawie protest przedsiębiorców. Jak pisaliśmy, w czasie jego trwania doszło do starć z policją. Zatrzymanych zostało ponad 380 osób – podaje portal “RMF 24”. Wobec protestujących użyto siły fizycznej oraz gazu, co potwierdziła Komenda Stołeczna Policji. W niedzielę minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński wydał oświadczenie w związku ze sprawą. Podkreślił, że zgromadzenie było nielegalne. Nie zgadza się także z zarzutami sugerującymi, że zachowanie policji było bardzo brutalne.
Sobotni protest rozpoczął się na Placu Zamkowym. Część protestujących ominęła kordony policyjne i ruszyła w stronę centrum Warszawy.
Większość zatrzymanych została już zwolniona. Policja podkreśla, że interwencja była spowodowana niestosowaniem się uczestników protestu do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy. Policja apelowała przez megafon o rozejście się.
Czytamy, że wystawionych zostało 150 mandatów oraz 220 wniosków o ukaranie do sanepidu (w związku z udziałem podczas epidemii w nielegalnym zgromadzeniu). Pięć osób zostało zatrzymanych w związku z podejrzeniem dokonania przestępstw takich jak uszkodzenie radiowozów oraz atak na funkcjonariuszy policji.
W czasie protestu doszło do incydentu z udziałem senatora Koalicji Obywatelskiej Jacka Burego. Polityk twierdzi, że został podcięty i wepchnięty przez policjantów do radiowozu. Miał informować policjantów, że jest senatorem i pokazywać im swoją legitymację. Policja podaje z kolei, że nie doszło do użycia siły wobec parlamentarzysty, a senator sam wszedł do radiowozu i nie chciał go opuścić (potwierdza to Jacek Bury).
“Ponad 2,5 godziny żądałem, aby przyszedł dowódca tej akcji i wytłumaczył dlaczego zostałem potraktowany w ten sposób” – mówił senator. Komenda Stołeczna podała, że funkcjonariusze nie wiedzieli, że mają do czynienia z senatorem.
Jak pisaliśmy, nowe nagrania ujawniły, że do radiowozu próbowała wejść także posłanka Klaudia Jachira.
W niedzielę oświadczenie w sprawie działań policji podczas sobotniego protestu wydał minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
W oświadczeniu podkreślono, że sobotnie zgromadzenie było nielegalne. Zaznaczono, że nadal obowiązują obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa. Minister wyraził także opinię, iż uczestnicy łamali wspomniane obostrzenia. Kamiński pozytywnie ocenił działania policji.
Oświadczenie ministra Mariusza Kamińskiego. pic.twitter.com/MvZtUbNNfz
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) May 17, 2020
rnf24.pl / twitter.com / kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!