Projekt Grzmot: Pierwsze strzelanie w ciągu 18 miesięcy

Wiceprezes firmy Mesko ds. rozwoju Przemysław Kowalczuk oświadczył, że firma pracuje nad projektem Grzmot, który powstanie za jakiś czas. “Chcemy dokonać pierwszych strzelań, próbnych oczywiście, takich wewnętrznych, w przeciągu 18 miesięcy” – podkreślił.

W ubiegłym tygodniu wiceprezes firmy Mesko ds. rozwoju Przemysław Kowalczuk udzielił wywiadu dla Radia Plus Radom. Zapowiedział powstanie Pioruna nowej generacji. Podkreślił, że firma poza ulepszaniem Pioruna pracuje także nad jego następcą.

System ma wykorzystywać wnioski wyniesione z wojny na Ukrainie. Może wykorzystywać głowicę naprowadzającą czwartej generacji fizycznie widzącą termiczny obraz celu.

Pociski rakietowe Piorun powstały przez głęboką modernizację pocisków Grom. Piorun różni się od Groma poprawioną skutecznością i celnością, zapalnikiem zbliżeniowym, który pozwala niszczyć cele bez fizycznego trafienia, zasięgiem wydłużonym do 6,5 km, pułapem rażenia zwiększonym do prawie 4000 metrów i celownikiem przystosowanym do pracy nie tylko w dzień, ale i w nocy.

Kowalczuk mówił także o systemie Grzmot, który ma być większą gabarytowo konstrukcją. Będzie posiadał także inny system naprowadzania o zasięgu kilkunastu km. Pozwoli na wycofanie z użytku w Wojsku Polskim zmodernizowanych systemów Osa-AKM-P1 “Żądło”.

Jak podkreślił wiceprezes Mesko, perspektywa opracowania Grzmota to kilka lat. Dopytywany, kiedy należy spodziewać się pierwszych testów, odpowiedział: “Chcemy dokonać pierwszych strzelań, próbnych oczywiście, takich wewnętrznych, w przeciągu 18 miesięcy”.

Wiceprezes Mesko został także zapytany o południowokoreańską delegację, która niedawno gościła w zakładzie. “Mamy tutaj dwie inicjatywy z partnerami z Korei Południowej. To nie są tożsame procesy. Jeden związany jest właśnie z amunicją głównie czołgową i artyleryjską, czyli wielkokalibrową (…) Druga jest związana z projektem pod nazwą Homar, w dwojakiej odsłonie. Pierwsza z partnerami amerykańskimi, bazującymi na zestawach Himars. Drugi z partnerami koreańskimi, bazującymi na zestawach K239 Chunmoo” – odpowiedział.

Jak dodał, “równolegle rozmawiamy i planujemy ustanowienie zdolności produkcyjnych w obrębie PGZ, bazując na Mesko oczywiście, pocisków rakietowych dla obydwu zestawów”.

Już w styczniu Mesko deklarowało przyspieszenie prac nad precyzyjnie naprowadzaną rakietą przeciwlotniczą w ramach projektu Grzmot. Do zespołu projektującego miały dołączyć czołowe polskie firmy amunicyjne i instytuty. “W skoncentrowanej wokół Meska grupie firm i ośrodków badawczych panuje pełna mobilizacja” – deklarował wówczas Przemysław Kowalczuk.

rdioplus.com.pl / tech.wp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply