Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przerwał wtorkowy wywiad na żywo, a później odwołał zaplanowane wiece przedwyborcze. Tłumaczył się złym samopoczuciem i problemami żołądkowymi, co ma być wynikiem intensywnej kampanii wyborczej.
We wtorek późnym wieczorem prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan udzielał na żywo wywiadu telewizyjnego. W pewnym momencie rozmowa została przerwana, bo polityk źle się poczuł.
🇹🇷
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan poinformował, że zaplanowane wiece wyborcze zostają odwołane. Jako powód podał stan swojego zdrowia. Dzień wcześniej transmisja na żywo w tureckiej telewizji została przerwana, ponieważ Erdoğan źle się poczuł. pic.twitter.com/tqBfRZgtAx— WarNewsPL (@WarNewsPL1) April 26, 2023
Później Erdogan powiedział, że czuje się chory i ma rozstrój żołądka. Według niego, to efekt napiętego grafiku w ostatnim czasie. Przyznał, że zastanawiał się wcześniej nad odwołaniem swojego występu w programie, ale ostatecznie zdecydował się wystąpić. Przeprosił też widzów za zaistniałą sytuację, odpowiedział na kilka pytań i zakończył.
Cześć mediów, m.in. Hindustan Times zwraca uwagę, że wywiad zaczął się z około 90-minutowym opóźnieniem, a przerwany został po około 10 minutach.
Turecki prezydent odwołał następnie zaplanowane na środę wiece przedwyborcze. Na Twitterze napisał, że za radą swoich lekarzy będzie odpoczywał w domu. Zapowiedział, że w czwartek będzie uczestniczył jedynie online w ceremonii inauguracji pierwszego w Turcji reaktora jądrowego, zbudowanego w Akkuyu.
W mediach, a zwłaszcza w sieciach społecznościowych pojawiły się doniesienia o rzekomo bardzo złym stanie zdrowia tureckiego przywódcy. Twierdzono m.in., że został pilnie hospitalizowany, rzekomo z powodu zawału serca, a nawet że jego stan jest krytyczny.
Doniesienia te zdementowali przedstawiciele Erdogana. W środę późnym wieczorem jego rzecznik, Fahrettin Altun napisał na Twitterze: „Kategorycznie odrzucamy nieuzasadnione twierdzenia na temat stanu zdrowia prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana”. Dołączył do wpisu zdjęcia tweetów, według których prezydent Turcji miał atak serca.
Agencja Anatolia podała, że w środę wiceprezydent Turcji Fuat Oktay zapewnił, że Recep Tayyip Erdogan ma się dobrze. „Jesteśmy w stałym kontakcie. Trochę się przeziębił” – wyjaśnił Oktay. Sam Erdogan mówił, że złapał grypę żołądkową z przemęczenia.
Za nieco ponad dwa tygodnie, 14 maja, Erdogan będzie ubiegał się o kolejną kadencję prezydenta Turcji. Podczas kampanii organizował dwa, a nawet trzy spotkania przedwyborcze dziennie. Swoją wtorkową niedyspozycję tłumaczył przeziębieniem.
Czytaj także: Erdogan zapowiedział budowę nowego, dużego okręty w typie lotniskowca
PAP / rmf24.pl / france24.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!