Problemy Szuszkiewicza na granicy litewsko-białoruskiej

Były przewodniczący białoruskiej Rady Najwyższej kilka godzin spędził na stacji kolejowej “Hudahaj”, gdyż białoruska Straż Graniczna zatrzymała mu paszport.

Szuszkiewicz powiedział, że dokument został mu zwrócony po 4 godzinach. Powstała nawet zabawna sytuacja. Bilet i pieniądze miała jego asystentka, która odjechała wcześniejszym pociągiem. Białoruscy “pogranicznicy” musieli więc kupić zatrzymanemu politykowi bilet do Mińska. Szuszkiewicz powiedział Polskiemu Radiu, że Straż Graniczna nie wytłumaczyła, dlaczego został zatrzymany. “Mówili, że takie mają polecenie”. Razem z Szuszkiewiczem w podobnej sytuacji znalazło się 12 białoruskich studentów, studiujących w Wilnie.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply