Według Tadeusza A. Olszańskiego, analityka Ośrodka Studiów Wschodnich, odwołanie Wałentyna Naływajczenki na wniosek prezydenta Petro Poroszenki było spowodowana wzrostem samodzielności szefa SBU, a zapewne również konfliktem między obozem władzy a oligarchą Dmytro Firtaszem – z którym Naływajczenko był powiązany.

„Dymisja ujawniła nowy spór w obozie władzy i przypomniała, że na Ukrainie toczy się rywalizacja między władzą wykonawczą a ośrodkami oligarchicznymi kontrolującymi sektor energetyczny. W obecnym konflikcie stawką jest przyszłość Bloku Petra Poroszenki (BPP), w skład którego wchodzi partia UDAR, gdzie nadal wpływy zachowuje Firtasz. Wobec zbliżających się wyborów samorządowych (koniec października) i słabnącego poparcia dla głównych sił koalicji rządowej Poroszence zależy na stworzeniu silnej, jednolitej partii proprezydenckiej. Firtasz natomiast dąży do zachowania federacyjnego charakteru BPP lub do wyprowadzenia zeń UDAR-u”czytamy w analizie Olszańskiego.

Analiza OSW zwraca uwagę, że SBU jest formalnie podporządkowana wyłącznie prezydentowi, stanowiąc jeden z jego głównych instrumentów politycznych. Jej obecnym szefem (p.o.) został Ihor Hrycak, lojalny względem Poroszenki (wcześniej miał być szefem jego ochrony osobistej). Jednak Naływajczenko zapowiedział podjęcie działalności politycznej. W latach 2012-2014 był deputowanym partii UDAR, a teraz istnieje możliwość, że znajdzie się w jej kierownictwie. Niewykluczone jednak, że przyłączy się do Ihora Kołomojskiego – obecnie najsilniejszego ukraińskiego oligarchy. Najmniej prawdopodobne wydaje się pójście Naływajczenki własną drogą. Jak podkreśla Olszański: „trzeba pamiętać, że Naływajczenko w ciągu ostatnich dwóch lat zbierał materiały na temat afer korupcyjnych. Ta cenna wiedza może się przydać w rozgrywkach politycznych”.

Tadeusz Olszański przypomina również o formalnym porozumieniu Firtasza z Poroszenką i Kliczką zawartym wiosną 2014 roku, dotyczącym m.in. podziału stanowisk państwowych i zabezpieczenia wpływów Firtasza na scenie politycznej Ukrainy. Poroszenko publicznie zaprzeczał, że do takiego porozumienia doszło, jednak jego ujawnienie przez Firtasza „oznaczało stateczne zerwanie [jego] współpracy z prezydentem”. Doprowadziło to do otwartego konfliktu, w którym Poroszenko wspólnie z premierem Jaceniukiem dążą do znacznego osłabienia wpływów Firtasza. „Reakcją na ujawnienie porozumienia z 2014 roku było przeforsowanie ustawy o rynku gazu w wersji godzącej w interesy Firtasza, a na postulat przedterminowych wyborów – dymisja Naływajczenki. W ten sposób jednak stanęła pod znakiem zapytania jedność BPP, którego ważną składową jest partia UDAR”– zauważa Olszański.

W kontekście jesiennych wyborów samorządowych na Ukrainie bardzo istotne jest utrzymanie spoistości Bloku Petra Poroszenki. Ich słaby wynik zachęci jego przeciwników do żądania przedterminowych wyborów parlamentarnych. Stąd prezydent podejmuje próby włączenia UDAR-u w skład swojego ugrupowania, przez co uzyskałby rozbudowane struktury partyjne w całym kraju. Tego zaś obecnie mu brakuje. Z kolei Firtasz może dążyć „do zachowania „federacyjnego” charakteru BPP, tak by móc wyprowadzić z niego UDAR w dogodnym momencie”,co mogłoby doprowadzić nawet do przedterminowych wyborów.

Nie bez znaczenia jest także rozbudowywanie przez Kołomojskiego własnego zaplecza politycznego (Ukraina Przyszłości, Odrodzenie i Ukrop), do którego zbliża się Partia Radykalna Ołecha Laszki.

Osw.waw.pl/ Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply