Wobec tego, co dzieje się w ostatnich miesiącach na polskiej granicy, zdecydowałem się zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego – powiedział Prezydent podczas spotkania z dziennikarzami we Francji.
W czwartek, podczas spotkania z dziennikarzami we Francji, prezydent Andrzej Duda poinformował, że zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego.
Jak podkreślił Andrzej Duda, nie chce zwoływać Rady Bezpieczeństwa Narodowego w okresie kampanii wyborczej, ze względu na emocje, które jej towarzyszą, ale w poniedziałek, już po wyborach do Parlamentu Europejskiego chciałby spotkać się z przedstawicielami wszystkich ugrupowań politycznych, żeby omówić sytuację na granicy z Białorusią.
“Liczę na to, że przedstawiciele wszystkich stron sceny politycznej będą obecni, bo wymaga to przedyskutowania i w aspekcie przepisów, które muszą zostać przyjęte, bo są potrzebne polskiemu wojsku i w aspekcie tej sytuacji, o której właśnie się dowiedzieliśmy, że miała miejsce na polskiej granicy [zatrzymanie polskich żołnierzy po oddaniu strzałów ostrzegawczych na granicy polsko–białoruskiej]” – powiedział Prezydent.
Andrzej Duda wskazał, że konieczne jest wyjaśnienie, dlaczego polscy żołnierze „zostali potraktowani w tak bulwersujący sposób”.
“Jeśli żołnierze zostali tak potraktowani w sposób nieuzasadniony, to należą się im przeprosiny i musimy o tym w gronie najpoważniejszych polityków decydujących o sprawach kraju i przyszłości kraju porozmawiać: – podkreślił Prezydent.
Przypomnijmy, że szef MSZ Radosław Sikorski obiecał, że władze białoruskie poniosą konsekwencje za śmierć polskiego żołnierza, zabitego przez migranta na granicy. Oświadczył zarazem w kontekście wyborów do Europarlamentu, że to czas „mobilizacji tak patriotycznej, jak i w obronie UE”.
Dodajmy, że jak poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, 6 czerwca w godzinach popołudniowych w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie zmarł żołnierz 1 Brygady Pancernej, ugodzony nożem przez agresywnego migranta, który nielegalnie przedzierał się do Polski z Białorusi.
„Gdy ktoś na dzidzie umieszcza nóż i uderza przez granicę państwową funkcjonariusza polskiego państwa, to nie jest żadnym uchodźcą tylko zwykłym bandytą” – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Żołnierz strzegący granicy Białorusi przed migrantami został pchnięty nożem 28 maja w czasie akcji zatrzymania przekraczającego nielegalnie granicę. Do ataku doszło w rejonie Dubicz Cerkiewnych. Żołnierz Wojska Polskiego podjął działania na rzecz zatrzymania migranta przekraczającego nielegalnie granicę, ten wyjął nóż i zranił żołnierza.
Rejon Dubiczów Cerkiewnych jest obszarem, w którym nielegalni migranci często decydują się na naruszenie polskiej granicy. Dzieje się tak pomimo tego, iż w rejonie tym, przy granicy istnieje nie tylko zapora stalowa, ale też linią ochrony elektronicznej monitorująca ewentualne nielegalne przekroczenia.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest cały czas napięta. Straż Graniczna poinformowała w poniedziałek 3 czerwca, że funkcjonariusz SG został ranny po uderzeniu konarem w głowę przez grupę agresywnych osób. W środę policjanci zostali zaatakowani przy granicy z Białorusią. Uszkodzone zostały dwa pojazdy. Funkcjonariuszom nic się nie stało.
Czytaj także: Prokuratura Krajowa wydała oficjalny komunikat w sprawie zatrzymania polskich żołnierzy
Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!