Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję ws. wzbudzającej kontrowersje nowelizacji Kodeksu karnego, kierując ją w trybie kontroli prewencyjnej do Trybunału Konstytucyjnego.
W piątek KPRP opublikowała komunikat dotyczący decyzji polskiego prezydenta. Zaznaczono w nim, że decyzja o skierowaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego jest uzasadniona przede wszystkim analizą przebiegu procedury ustawodawczej.
„Tryb postępowania z przedmiotową ustawą wzbudza poważne zastrzeżenia, co do dochowania konstytucyjnych standardów procesu legislacyjnego. Bezpieczeństwo prawne obywatela – szczególnie w tak ważnej materii, jaką jest prawo karne – wymaga, by każdy akt normatywny, w szczególności rangi kodeksowej, został przyjęty zgodnie z procedurą przewidzianą w Konstytucji” – czytamy w komunikacie.
Ponadto, wątpliwości prezydenta wzbudził też jeden z przepisów nowelizacji, który definiuje pojęcie “osoby pełniącej funkcję publiczną”. Zwrócono uwagę, że „przepisy karne, ze względu na swój charakter represyjny, mają w systemie źródeł prawa pozycję o tyle wyjątkową, że w stosunku do nich wywodzi się szczególnie wysokie wymagania”.
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha podkreślił, że prezydent Duda uznaje zwiększenie wymiaru kary za niektóre przestępstwa za trafne. – Tu była kwestia trybu – zaznaczył. Wyjaśnił, że chodzi tu o takie procedowanie, w którym ustawa została potraktowana „nie jak kodeks”. Zdaniem Muchy, to był czynnik przesądzający o skierowaniu noweli do TK, choć sam kierunek zmian ma poparcie ze strony Andrzeja Dudy. Zaznaczył, że prewencyjnie kierowanie ustaw do Trybunału jest wyłącznym uprawnieniem prezydenta. Paw powiedział Mucha. Dodał, że w innym przypadku, orzeczenia wydane na podstawie tego kodeksu mogłyby być kwestionowane.
Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt nowelizacji Kodeksu karnego, zaostrzający kary za niektóre przestępstwa, w tym pedofilskie, został złożony w Sejmie 14 maja. Marszałek Sejmu, dążąc do maksymalnego przyspieszenia prac nad nowelą, zdecydował o jej procedowaniu w trybie niekodeksowym. Kancelaria Sejmu stoi na stanowisku, że prace nad nowelą były zgodne z regulaminem Sejmu. Zdaniem komentatorów, opcja z zawetowaniem nowelizacji, czego domagała się liberalna opozycja, nie wchodziła w grę, gdyż doprowadziłoby to do konfliktu prezydenta z rządem, szczególnie z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.
Czytaj także: Ustawa o IPN: jest zamiennik dla „ukraińskich nacjonalistów”
PAP / rmf24.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!