Zdaniem serbskiego prezydenta Aleksandara Vucica, jednym z głównych powodów gwałtownych wzrostów cen gazu w Europie jest to, że kraje europejskie nie podpisały na czas długoterminowych umów z Rosją.

W sobotę prezydent Serbii Aleksandar Vucic powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że kryzys związany z wielkim wzrostem cen gazu w Europie został spowodowany przez kraje europejskie, gdyż wcześniej nie podpisały one w odpowiednim czasie długoterminowych kontraktów z Rosją na dostawy błękitnego paliwa.

„Tym, co popchnęło ceny [gazu-red.] w górę, to po pierwsze nowe opłaty węglowe, po drugie – niedobór gazu, jako że Chińczycy przekierowują cały gaz skroplony do siebie, po trzecie, wychodząc z pandemii większość krajów dostarczała swoim przemysłom gaz po najniższych cenach, żeby pobudzić wzrost gospodarczy” – powiedział Vucic, cytowany przez agencję Tass.

„Wtedy brali gaz, ale nie zawierali długoterminowych kontraktów z Rosjanami, a od kogo innego można brać gaz, skoro nikt inny go nie ma. Od dziesięciu lat wysłuchiwałem jałowych dyskusji na ten temat, ale na szczęście nigdy tego nie słuchałem. Oni nie podpisali długoterminowych porozumień z Rosjanami i zostali bez gazu, podczas gdy ceny gazy wystrzeliły z 400 do 1800 dolarów [za 1000 m sześciennych-red]” – powiedział serbski prezydent.

Dodał też, że krótkotrwały spadek cen przyniosły wypowiedzi rosyjskiego prezydenta, Władimira Putina – wówczas ceny spadły do 800 dolarów, ale wkrótce znów wzrosły do 1200 dol. „To nie są normalne ceny” – powiedział Vucic. Dodał też, że Serbia prowadzi rozmowy z Rosją w sprawie zakupu gazu po zredukowanych cenach.

Przeczytaj: Węgry potwierdzają wstrzymanie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę

Parę dni temu Vucic zapowiedział, że zwróci się do Putina o pomoc w związku z kryzysem cen energii. Podkreślał zasadność decyzji swojego kraju ws. budowy gazociągu Balkan Stream, czyli przedłużenia Tureckiego Potoku (Turkish Stream), mimo presji Zachodu, dzięki czemu Serbia może pozyskiwać gaz ziemny po korzystnej cenie. Serbski prezydent zaznaczył też, że od początku października jego kraj jest krajem tranzytowym dla przesyłu rosyjskiego gazu, który trafia m.in. na Węgry. Według niego, Serbia ma też najniższe w Europie ceny elektryczności dla gospodarstw domowych.

Według strony serbskiej, prowadzone są z Rosją negocjacje ws. zachowania ceny gazu na poziomie 270 dol. za 1000 metrów sześciennych na pierwsze sześć miesięcy 2022 roku. Serbia ma tę cenę zagwarantowaną do końca tego roku.

Przeczytaj: Rekordowe ceny gazu w Europie. Polska chce interwencji KE ws. działań Gazpromu

Czytaj również: Rekordowe wzrosty cen gazu – pięć krajów członkowskich UE chce zbadania sytuacji na rynku

Tass / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply