Co dziesiąty Polak jest zainteresowany wyjazdem do pracy za granicę, a wśród młodych Polaków, prawie co piąty – wskazuje nowy raport Agencji Work Service. Jako cel potencjalnego wyjazdu wskazują najczęściej Niemcy i Holandię, rzadziej Wielką Brytanię.

Jak wynika z badania agencji zatrudnienia Work Service, przeprowadzonego na przełomie czerwca i lipca br. przez Kantar Polska, 9,9 proc. dorosłych Polaków bierze pod uwagę wyjazd do pracy za granicą w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Najbardziej dotyczy to ludzi młodych, w wieku 25-36 lat., wśród których odsetek ten jest dwa razy wyższy i wynosi ponad 19 procent.

Jako cel podróży, Polacy najczęściej wybierają Niemcy, co najwyraźniej wiąże się z tym, że najwięcej potencjalnych migrantów zarobkowych jest wśród mieszkańców zachodniej Polski.

 

W północno-zachodniej Polsce o wyjeździe do pracy za granicą myśli ponad jedna piąta badanych, a na Dolnym Śląsku – 16 proc. Znacznie rzadziej myślą o tym mieszkańcy centralnych i południowych regionów Polski.  Najbardziej chętni do wyjazdu są mężczyźni z wykształceniem średnim i zawodowym, którzy stracili pracę w Polsce w wyniku pandemii.

Z XIV edycji Badania Barometr Rynku Pracy wynika, że Polacy najchętniej wyjechaliby do pracy do Niemiec (33 proc.) lub Holandii (21,5 proc.). Wysoką, choć relatywnie wyraźnie mniejszą popularność w tym względzie mają Wielka Brytania (12 proc.) i Belgia (8,3 proc.).

Według prezes Work Service, Iwony Szmitkowskiej, spore zainteresowanie wyjazdami za granicą ułatwia teraz rekrutacje pracowników. Zaznacza, że przed epidemią koronawirusa, „ich dostępność była w niektórych zawodach niewielka, obecnie łatwiej ich pozyskać”.

Wśród ofert pracy obserwuje się zapotrzebowanie na pracowników branży budowlanej, produkcji, logistyki oraz handlu detalicznego. Pracodawcy szukają również personelu medycznego. Szacuje się, że tylko w Niemczech brakuje około 17 tys. pielęgniarek i 35 tys. lekarzy.

Jednocześnie, płace za granicą pozostają, według danych Work Service, na niezmiennym poziomie. W Niemczech średnia płaca wynosi 10 euro w przypadku prostych prac produkcyjnych i logistycznych. Specjaliści mogą liczyć na wyższe wynagrodzenie. Eksperci przewidują, że w najbliższym czasie płace nie powinny rosnąć z uwagi na pogorszenie sytuacji ekonomicznej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Dane Work Service wskazują, że wśród rozważających emigrację Polaków jest sporo osób, które straciły pracę albo wcześniej pracowały za granicą i myślą o ponownym wyjeździe. Pracę sezonową wybierają z kolei te osoby, które nie chcą rozstawać się z rodziną na dłużej.

Według przeprowadzonego w lutym 2019 roku, ale nie publikowanego dotychczas badania Work Service, przed wybuchem pandemii chęci do wyjazdu zarobkowego na Zachód były jeszcze większe niż obecnie. Wówczas taką chęć deklarowało 11,6 proc. dorosłych Polaków.

W październiku 2019 roku informowaliśmy, że z 37. edycji badania „Monitor Rynku Pracy” za III kwartał ub. roku wynikało, że obecnie 24 proc. Polaków rozważało wówczas wyjazd do pracy za granicę w ciągu najbliższego roku. Były to przede wszystkim osoby do 29. roku życia. Jednocześnie, emigrację na stałe brało pod uwagę 4 proc. badanych. 10 proc. chciałoby wyjechać na kilka miesięcy, najdłużej na dwa lata. Kolejne 10 proc. nie wiedziało na jak długo wyjechać do pracy.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jesienią ub. roku pisaliśmy, że liczba Polaków przebywających za granicą spadła w 2018 roku o 85 tys. osób, do niespełna 2,5 mln. To przede wszystkim efekt wielkiego, blisko 100-tys. spadku liczby polskich emigrantów w Wielkiej Brytanii. Głównym ośrodkiem nowej emigracji na Zachodzie najwyraźniej stają się Niemcy. Już w 2018 roku zwracano uwagę, iż Wielka Brytania przestała być głównym celem emigracji Polaków, którzy częściej wskazują na chęć wyjazdu do Niemiec lub do Holandii. W tym kontekście dziennikarz „Rzeczpospolitej” Jędrzej Bielecki zwrócił uwagę, że statystyki wskazują na to, iż większość Polaków w Wielkiej Brytanii nosi się z zamiarem powrotu do Polski. Obywatele UE, którzy do końca 2020 roku nie uzyskają w Wielkiej Brytanii statusu osoby osiedlonej lub ubiegającej się o taki status, będą musieli opuścić to państwo.

Czytaj także: Emigracja coraz mniej atrakcyjna ekonomicznie dla Polaków

rp.pl / money.pl / bankier.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply