Premier Donald Tusk ogłosił w środę decyzję w sprawie projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zapowiedział, że Polska stanie się “jednym wielkim megalopolis”. Premier mówił też o rozwoju Polskich Linii Lotniczych LOT. Wyraził jednak opinię, że LOT “gigantów nie dogoni”.

Szef rządu wypowiadał się na temat projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego podczas środowej konferencji prasowej. “Dzisiaj sprawa jest ważna i na rozstrzygnięcie polska opinia publiczna czekała od początku naszego rządu. Dotyczy idei poprzedników i idei, która narodziła się w roku 2009-2010 budowy nowego lotnika i rozwoju sieci komunikacyjnej w Polsce. Pytaliście się mnie państwo często, dlaczego tak długo czekacie na odpowiedź w tej sprawie. Chcę zamknąć ten rozdział. Moi współpracownicy dostali bardzo trudne zadanie do wykonania” – oświadczył Tusk.

“Poprosiłem, aby ci ludzie, kompetentni, możliwie szybko i obiektywnie przedstawili stan rzeczy, jaki odziedziczyliśmy po poprzednikach. (…) Prosiłem, żeby odsunęli pokusy upolitycznienia tej decyzji” – stwierdził premier.

“Polska stanie się jednym wielkim megalopolis, zobaczymy to za kilka lat. W ten projekt będą włączone wszystkie duże miasta w Polsce. Sieć kolejowa, którą proponujemy, jesteśmy w fazie przygotowań i finansowania, to będą koleje, które łączą największe miasta ze stolicą i między sobą. Gęsta sieć będzie obsługiwała realne potoki pasażerów, a nie ideologiczne wymysły. Początkiem tego projektu będzie “igrek”, czyli Kolej Dużych Prędkości, łącząca Warszawę i Łodź z rozwidleniem na Warszawę i Wrocław” – kontynuował.

Jak dodał Tusk, “to będzie projekt 100 minut. Bo w mniej więcej tyle będzie można dojechać z Warszawy do Katowic, Krakowa, Wrocławia, Poznania i Gdańska. Dużo mniej niż 100 minut będzie nas kosztowała podróż między Warszawą i Łodzią. To kluczowe z punktu widzenia filozofii, jaką nasi poprzednicy zaprzepaścili”.

Szef rządu mówił następnie o projektach dot. połączeń lotniczych.

“Drugi element tego trójskoku to idea ‘blisko lotnisko’. Nie sądzę, aby ktoś z Katowic, Krakowa, Wrocławia, Szczecina, marzył, aby dojechać najpierw do Baranowa i potem polecieć dalej. Naszym skarbem jest sieć nowoczesnych lotnisk regionalnych. Będziemy dalej wspierać rozwój lotnisk regionalnych tam, gdzie będzie potrzebne wsparcie państwa. Będziemy nadal dbali o racjonalną sieć lotnisk regionalnych. Do tego dochodzi szybka rozbudowa i modernizacja Modlina, lotniska dla tanich linii lotniczych. Temu będzie towarzyszyło dokończenie inwestycji drogowej, ale także będziemy łączyć dworzec centralny z Modlinem linią kolejową” – przekazał.

Przeczytaj: Znany przeciwnik budowy CPK chce przeprowadzić jeden z audytów za blisko milion zł

Zadeklarował, że lotnisko w Baranowie zostanie zbudowane. Jako datę jego otwarcia wskazał 2032 rok. “W przeciwieństwie, i mówię to z pełnym przekonaniem, dyskusja w sprawie autostrad trwała 20 lat. Tylko musiał ktoś przyjść i te autostrady zbudować. To samo jest z lotniskiem w Baranowie. Te założenia muszą być realne. A pierwsze założenia były wyssane z palca. Był czołowy menedżer lotnictwa, który mówił, że będzie tam nawet 200 mln pasażerów i pod to budowano koncepcję. Realna kwota pasażerów w Baranowie to 34 mln pasażerów i taką skalę zbudujemy. To będzie najnowocześniejsze lotnisko w Europie” – oświadczył Tusk.

Zapowiedział też, że powstanie trzeci i czwarty pas autostrady między Warszawą i Łodzią.

Premier mówił też o dalszej rozbudowie Okęcia. “W momencie, gdy Baranów powinien wypuszczać pierwsze samoloty, zakładamy, że to rok 2032, będzie się rozstrzygała przyszłość Lotniska Chopina. Przy założeniu, że w Baranowie będą 34 mln pasażerów, funkcja Okęcia na pewno ulegnie zmianie. To bardzo ambitny zamiar, pracujemy nad tym od tygodni. Okęcie ma pełnić funkcje komunikacji przyszłości, rozwiązania, które dopiero powstają. Bezzałogowe drony obsługują różne trasy. Nie ulega wątpliwości, że w perspektywie kilku lat, ta rewolucja się dokona. Okęcie jest wymarzonym miejscem, by pełnić rolę centrum komunikacji lotniczej XXI wieku” – stwierdził.

Odnosząc się do kwestii rozbudowy linii lotniczych szef rządu oświadczył, że trzeci element “trójskoku” to Polskie Linie Lotnicze LOT. “Zależy mi, aby doświadczeni menedżerowie, pomogli, aby LOT stał się jedną z największych linii lotniczych. Choć tych gigantów nie dogoni. To oznacza konieczność uzupełnienia floty do ponad 130 samolotów do 2032 r.” – powiedział.

Wiceminister Maciej Lasek dodał, że LOT ma wtedy mieć 135 samolotów, z czego 32 samoloty szerokokadłubowe.

Lasek, przekazał, że koszt realizacji projektu razem z komponentem kolejowym to 131 mld zł do 2032 r.

“Dzisiaj rozmawiamy o kwocie 131 mld zł do 2032 r. W tym na część lotniskową przypada 42,7 mld zł, a na budowę tzw. Y (linii kolejowej z Warszawy do Poznania i Wrocławia) ok. 80 mld zł” – kontynuował.

“My po optymalizacjach, które zrobiliśmy, nie robimy mniejszego CPK, to jest lepszy projekt, zoptymalizowany” – przekonywał polityk.

Jak dodał, ze 131 mld zł łącznych kosztów 57 mld zł przypada na skarbowe papiery wartościowe, a 8 mld zł “ciągle na inwestora prywatnego”.

Później opublikował na platformie X mapę planowanych w ramach projektu połączeń kolejowych. Krytyczne komentarze wzbudziła ich zdecydowanie mniejsza ilość, niż zakładano w pierwotnej wersji projektu.

Zobacz: Publiczne niemieckie media o CPK. Obawiają się konkurencji dla lotniska w Berlinie

W przestrzeni publicznej od miesięcy trwała dyskusja o przyszłości projektu CPK. Wiceminister Maciej Lasek deklarował, że “CPK się właśnie projektuje, wszystkie prace się cały czas toczą”. Później okazało się, że na wniosek spółki wojewoda zawiesił postępowanie w sprawie udostępnienia nieruchomości pod badania geologiczne.

Polskie Porty Lotnicze niedawno ogłosiły decyzję o rozbudowie Lotniska Chopina. Informacje wywołały oburzenie w sieci, ponieważ mogą oznaczać zakończenie projektu CPK.

Jak informowaliśmy, ruszyła społeczna akcja w obronie CPK. Maciej Wilk wezwał do składania wniosków o przeprowadzenie przez Najwyższą Izbę Kontroli kontroli w spółce CPK i w biurze pełnomocnika rządu ds. CPK Macieja Laska.

Tymczasem powołany przez nowy rząd prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego Filip Czernicki uważa, że nie możemy otworzyć nowego lotniska za wcześnie, gdy Okęcie i Modlin wciąż będą miały niewykorzystaną, a uzyskaną dzięki nowym inwestycjom przepustowość.

Zobacz: Marszałek województwa mazowieckiego: Projekt CPK jest megalomański

Czytaj również: Nadal nie wiadomo co z CPK. Tymczasem Portugalczycy budują lotnisko na 100 mln pasażerów

gazetaprawna.pl / money.pl / dorzeczy.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply