Wszystko, czego tam doświadczyliśmy, trudno opisać słowami. Widzieliśmy doskonałe przykłady patriotyzmu i jesteśmy wdzięczni za to, iż mogliśmy być szczęśliwą częścią tego wielkiego Marszu – mówił w węgierskim parlamencie Gergely Farkas poseł Jobbiku, który brał udział w tegorocznym Marszu Niepodległości.
Gergely Farkas, poseł Jobbiku i szef młodzieżówki tej partii w swoim wystąpieniu na forum w węgierskiego parlamentu przypomniał, że sto lat temu Polska odzyskała niepodległość.
– To największe święto dla naszych polskich przyjaciół, dlatego uważam, że upamiętnienie tej daty jest ważne także tutaj, w węgierskim Zgromadzeniu Narodowym – powiedział poseł Jobbiku.
W swoim wystąpieniu Farkas przypomniał o wspólnej historii Polski i Węgier, złączonych „blisko tysiącletnim braterstwem”. Zaznaczył, że oba kraje mają nie tylko wspólną przeszłość, ale też wiele wspólnych wyzwań. Wymienił w tym kontekście masową emigrację młodzieży do państw zachodnich, „oferujących jej odpowiednie wynagrodzenie i wysoki poziom życia”, czemu Jobbik chce przeciwdziałać działając na rzecz zrównoważenia zarobków w Europie. Wymienił też ochronę Polaków i Węgrów na Wyspach w związku z Brexitem oraz ochronę chrześcijańskiej Europy przed inwazję muzułmanów.
Poseł Jobbiku przypomniał też, że od 7 lat reprezentanci tej partii i jej młodzieżówki biorą udział w Marszu Niepodległości. Podobnie było również w tym roku. W skład delegacji weszli m.in. posłowie Jobbiku Istvan Szavay, Tamas Pinter i Adam Mirkoczki, a także członkowie tej partii.
– Dzień przed Marszem Niepodległości wraz z Ruchem Narodowym, czyli naszym polskim sojusznikiem, zorganizowaliśmy naszą własną uroczystość i złożyliśmy wieniec pod pomnikiem Romana Dmowskiego – powiedział Farkas.
Przeczytaj: Ruch Narodowy i Jobbik apelują o rozszerzenie współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej [+VIDEO]
Podkreślił, że w Marszu Niepodległości wzięło udział 250 tys. polskich patriotów. – Wszystko, czego tam doświadczyliśmy, trudno opisać słowami – relacjonował. – Trudno jest bowiem opisać uczucie towarzyszące uczestniczeniu w tak licznej manifestacji, trzymając wysoko węgierskie flagi.
Farkas zaznaczył, że na tę okazję Węgrzy przygotowali specjalny baner, z napisem „Sto lat chwały i tysiąc lat przyjaźni – niech to trwa wiecznie”, w językach polskim i węgierskim. – Kiedy rozwinęliśmy ten baner, wielki tłum dziękował za ten transparent i bardzo dobrze o przyjmował – naprawdę trudno opisać to, jak świetnie się wówczas czuliśmy. (…) Setki Polaków podchodziły do nas, aby wyrazić swoją wdzięczność i podziękować za nasz udział w ich święcie. Ta bezgraniczna radość i miłość – to chyba najważniejsze wspomnienie dla nasz wszystkich.
Czytaj również: Węgierski Jobbik upomina się o prawa oświatowe Polaków na Ukrainie
– Widzieliśmy doskonałe przykłady patriotyzmu i jesteśmy wdzięczni za to, iż mogliśmy być szczęśliwą częścią tego wielkiego Marszu – podkreślił węgierski poseł.
Podsumowując powiedział, że ufa w to, iż „polsko-węgierska przyjaźń to nie tylko przeszłość i historia, lecz co jakiś czas możemy ją odnawiać, napełniać nową treścią, a nasze oba narody mogą pomagać sobie również w przyszłości”.
– Wzywam więc moich węgierskich i polskich przyjaciół do ochrony tej przyjaźni, jako wyjątkowej relacji – zakończył poseł Jobbiku.
Kresy.pl
Napiszę mu pod tym filmikiem by nie wierzył Pis i PO bo ich zdradzą i oszukaja na rzecz banderowców jak już to robią.