Poseł Braun (Konfederacja) wnioskuje w Sejmie o rozpatrzenie projektu Stop447 [+VIDEO]

Poseł Konfederacji Grzegorz Braun złożył w Sejmie wniosek o pilne procedowanie obywatelskiego projektu ustawy STOP447. „Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów Sejm RP ma szansę zadziałać aktywnie, a nie reaktywnie”.

W środę rano, na początku posiedzenia Sejmu, poseł Konfederacji Wolność i Niepodległość Grzegorz Braun złożył wniosek o przerwę, celem zwołania Konwentu Seniorów i wprowadzenia do porządku obrad „pilnego procedowania obywatelskiego wniosku nazywanego popularnie STOP447”. Poseł zaznaczył, że w parlamencie złożono ponad 200 tys. podpisów pod tym obywatelskim projektem.

– Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów Sejm RP ma szansę zadziałać aktywnie, a nie reaktywnie. Ma szansę zaznaczyć stanowisko RP w sprawie mienia zwanego przez jednych bezspadkowym, innych bezdziedzicznym, mienia żydowskiego na terenie Rzeczypospolitej, zanim Departament Stanu Stanów Zjednoczonych przedstawi w tej sprawie raport Kongresowi – powiedział Grzegorz Braun.

W reakcji na to marszałek Elżbieta Witek powiedziała, że wniosek złożony przez jednego z liderów Konfederacji jest nieregulaminowy. Poinformowała, że jest on obecnie, zgodnie z regulaminem, sprawdzany pod względem formalnym w Kancelarii Sejmu. – W ciągu 3 miesięcy znajdzie swój finał tutaj, w Sejmie – powiedziała Witek.

Wcześniej inny poseł Konfederacji, Jakub Kulesza napisał na Twitterze, że na Konwencie Seniorów złożył wniosek o uzupełnienie porządku obrad o obywatelski projekt ustawy, ale nie został on rozpatrzony. Już wówczas zapowiedział, że posłowie Konfederacji ponowią go na sali plenarnej.

Jak informowaliśmy, Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości poinformował w poniedziałek o zebraniu 200 tys. podpisów niezbędnych dla procedowania obywatelskiego projektu ustawy w Sejmie. Bąkiewicz ogłosił rozpoczęcie akcji na licznym marszu przeciwników roszczeń i bierności władz RP w tej sprawie, jaki odbył się w Warszawie 11 maja 2019 roku.

Zwracaliśmy uwagę, że partia rządząca nie wydaje się jednak skłonna do poparcia projektu ustawy blokującej roszczenia amerykańskich organizacji żydowskich. „Zgłaszanie obecnie jakichś projektów „anty-447″ jest bezsensowne” – powiedziała PAP rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska. Przedstawicielka partii Jarosława Kaczyńskiego stwierdziła, że „nie jesteśmy nikomu nic winni” a „sprawa zwrotu mienia obywatelom amerykańskim pochodzenia żydowskiego jest całkowicie uregulowana”. Według Czerwińskiej to właśnie rządy jej partii mają gwarantować, że Polska nie ustąpi przed roszczeniami.

W zeszłym roku projekt ustawy klubu Kukiz’15 o ochronie własności RP przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego, którego pierwsze czytanie miało dziś odbyć się w Sejmie, został zdjęty przez PiS z porządku obrad. Politycy K’15 mówili o skandalu i strachu PiS przed „Przedsiębiorstwem Holokaust”. „Proszę państwa, to jest świadectwo tego, że PiS zamierza płacić Żydom w związku z ogromnymi roszczeniami majątkowymi!” – stwierdził wówczas na posiedzeniu Sejmu prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki.

Organizacje żydowskie z USA stoją na stanowisku, że mają prawo do mienia lub finansowej rekompensaty za mienie należące niegdyś do obywateli II RP żydowskiego pochodzenia, którzy zginęli w czasie wojny i nie pozostawili prawnych spadkobierców. Ustawa JUST Act, zwana także ustawą 447, nakłada na władze USA obowiązek wspierania tych roszczeń. Kampanię propagandową w tej sprawie rozpoczęła właśnie Światowa Organizacja ds. Restytucji Mienia Żydowskiego WJRO. W czasie lutowej konferencji w Warszawie poświęconej sprawom Bliskiego Wschodu szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo mówił o konieczności uwzględnienia tych roszczeń w pracy ustawodawczej polskiego parlamentu.

Twitter.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kojoto
    Kojoto :

    Kierownictwo PiS jest obcą, wrogą Polsce agenturą. Za to duża część struktur składa się z lokalnych cwaniaczków i złodzieji identycznie jak w PO, PSL, czy SLD… polskich patriotów jet tam niewielu, a jeśli są to są to przykłady tak totalnej naiwnej głupoty, że w zasadzie nie ma do kogo sie tam odnieść. Cieszę, się że Konfederacja jest w Sejmie RP, ale nie zazdroszczę 11 wspaniałym roli którą przypadło im odgrywać w tym chlewie.