Według IBRiS do Sejmu dostałyby się tylko cztery partie

Z sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych dla portalu Onet wynika, że afera wokół Komisji Nadzoru Bankowego nie zaszkodziła zbytnio partii rządzącej.

W najnowszym sondażu sympatii partyjnych IBRiS Prawo i Sprawiedliwość nadal utrzymuje wyraźną przewagę nad Platformą Obywatelską. Obecną partię rządzącą wskazało bowiem 38,2% zdecydowanych na głosowanie respondentów, a Platformę Obywatelską 30.2%.

Według prorządowego politologa Norberta Maliszewswkiego dałoby to PiS większość niezbędną do samodzielnych rządów, bowiem mandaty w Sejmie byłyby według sondażu dzielone tylko między cztery siły polityczne. Do izby niższej parlamentu swoich reprezentantów wprowadziłyby bowiem jeszcze tylko Sojusz Lewicy Demokratycznej i Kukiz ’15. Lewicowcy mogliby liczyć na poparcie 8,2% głosujących, ruch Pawła Kukiza wybrało zaś 5,2% pytanych.

Jednak według politologa Marcina Palade, którym komentował niedawny sondaż pracowni Estymator, który dawał partii rządzącej nawet wyższe poparcie, PiS nie zdobyłby większości mandatów w Sejmie.

Pozostałe partie odnotowały poparcie nie dające im szansy na przekroczeniu progu wyborczego. Polskie Stronnictwo Ludowe poparło 4,5% respondentów. Nowoczesną wybrało 3,8% badanych. Na partię Razem chciało głosować 2,1% pytanych. Głosy elektoratu konserwatywno-liberalnego rozbiły się aż na dwie partie – Kongres Nowej Prawicy – dawną partię Janusza Korwina-Mikke i jego obecne stronnictwo Wolność. Co ciekawe ta pierwsza uzyskała w sondażu wyższe poparcie – 1%, podczas gdy Wolność tylko 0,3%. Takie same poparcie otrzymała założona niedawno nowa partia Ryszarda Petru Teraz – 0,3%. Odpowiedzi “nie wiem/trudno powiedzieć” udzieliło 6,2 proc. badanych.

onet.pl/kresy.pl