Referendum w Baranowie: mieszkańcy przeciwko budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego

Mieszkańcy gminy, na terenie której ma powstać Centralny Port Komunikacyjny, opowiedzieli się przeciwko rządowej inwestycji.

Mieszkańcy gminy Baranów, na terenie której rząd planuje Budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, opowiedzieli się w niedzielnym referendum przeciwko planom rządu. 84 proc. uczestników głosowania wyraziło swój sprzeciw wobec budowy CPK w ich gminie. – podała Polska Agencja Prasowa.

Mieszkańcom gminy zadano dwa pytania. Pierwsze brzmiało “Czy chce Pan/Pani budowy CPK w gminie Baranów?”. W drugim spytano mieszkańców, czy zapisy rządowej ustawy specjalnej dotyczącej CPK są korzystne dla mieszkańców. Aż 94,2 proc. głosujących uznało, że mieszkańcy nie skorzystają na rządowej inwestycji.

Spośród 4 tys. 120 uprawnionych, w głosowaniu wzięło udział 1 tys. 932 mieszkańców (47 proc.). Do dyspozycji mieli cztery lokale referendalne – w szkole podstawowej w Baranowie, gminnym przedszkolu w Cegłowie, szkole podstawowej w Bożej Woli i w szkole podstawowej w Kaskach.

Zdaniem wójta gminy Baranów Andrzeja Kołka miejscowi nie chcą budowy CPK a także nie akceptują warunków przedstawionych w specustawie. „Przekaz jest bardzo jasny” – powiedział wójt komentując wyniki referendum.

Sejm przyjął rozwiązania dotyczące Centralnego Portu Komunikacyjnego w maju. Za przyjęciem ustawy głosowało 235 posłów (PiS oraz WiS, a także część posłów niezrzeszonych, m.in. Robert Winnicki i Jan Klawiter), przeciwko było 190 (zdecydowana większość opozycji, PO-N-PSL-UED, a także zdecydowana większość K’15), a od głosu wstrzymało się 4 posłów. W ramach CPK, w środku Polski, w gminie Baranów między Łodzią a Warszawą blisko trasy wylotowej stolicy przy autostradzie A2, ma powstać multimodalny węzeł transportowy, którego trzonem ma być nowe lotnisko. Według projektu, ma się ono stać jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowany przez kolejne 8 lat, czyli do końca 2027 roku.

Zdaniem rządu budowa jest konieczna z powodu wyczerpywania się możliwości warszawskiego lotniska im. Chopina. CPK ma się przyczynić do rozbudowy sieci kolejowej i przemodelowania systemu transportowego. Nie zgadza się z tym część opozycji i ekspertów zarzucając rządowi gigantomanię.

CZYTAJ TAKŻE: Ekspert: ludzie, opamiętajcie się, Centralny Port Komunikacyjny jest niepotrzebny

Kresy.pl / PAP