Już 11 potwierdzonych przypadków zachorowań na odrę zanotowano w Pruszkowie. – podało w piątek RMF FM. Oprócz tego na potwierdzenie czekają 2 przypadki zachorowań u ukraińskich dzieci.

Według komunikatu Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pruszkowie ze środy, powiat pruszkowski dołączył do miejsc, gdzie pojawiło się kolejne ognisko epidemiczne związane z zachorowaniami na odrę.

10 potwierdzonych przypadków odry stwierdzono w Pruszkowie. Ognisko epidemiczne jest związane ze Szkołą Podstawową nr 1 w tym mieście. Wśród tych przypadków jest 6-osobowa rodzina, w której zachorowało 4 dzieci i rodzice. Jak podaje Radio Dla Ciebie, żadna z tych osób nie była szczepiona przeciw odrze.

Jak powiedział RDC zastępca prezydenta Pruszkowa Michał Landowski, szkoła jest dezynfekowana. Po każdej przerwie są czyszczone klamki a pomieszczenia wietrzone.

Według Sanepidu 3 pozostałe przypadki w powiecie pruszkowskim nie są powiązane ze sobą. Jeden z nich, potwierdzony w piątek, dotyczy dziecka w Piastowie. Na potwierdzenie czekają zachorowania u dwojga dzieci ukraińskiej rodziny zamieszkałej w Nadarzynie.

Służby sanitarno-epidemiologiczne usiłują dotrzeć do wszystkich osób, które miały kontakt z chorymi. Inspektorat Sanitarny zapewnia, że dzieciom ze szkoły w Pruszkowie nie grożą zachorowania na odrę, ponieważ były szczepione. „Dzięki prowadzonym działaniom w ramach Programu Obowiązkowych Szczepień Ochronnych cała społeczność szkoły podstawowej w Pruszkowie, do której uczęszcza 450 dzieci i pracuje 69 osób dorosłych, nie będzie narażona na zachorowania na odrę – powiedziała Maria Pawlak z PWIS w Warszawie.

Przypomnijmy, że w ciągu 9 miesięcy tego roku w Polsce zanotowano 123 przypadki odry – prawie trzykrotnie więcej niż w analogicznym okresie roku 2017. Według Głównego Inspektoratu Sanitarnego większość zachorowań dotyczy cudzoziemców. Według Dziennika Gazety Prawnej chodzi głównie o Ukraińców, którzy masowo emigrują do Polski za pracą i przywożą odrę z Ukrainy. Na początku października agencja RBK-Ukraina podawała, powołując się na dane ukraińskiego ministerstwa zdrowia, że od początku tego roku na Ukrainie na odrę zachorowało 31 954 ludzi, w tym 12 874 dorosłych i 19080 dzieci. W liczbie zachorowań przodują obwody na zachodzie kraju – lwowski (6 310 przypadków), zakarpacki ( 3126) i iwanofrankiwski (2953). W sierpniu podawano, że na odrę w tym roku zmarło na Ukrainie 13 osób. Niektóre ukraińskie media piszą już o epidemii odry na Ukrainie. Ukraińskie władze unikają używania określenia „epidemia” w swoich komunikatach.

CZYTAJ TAKŻE: Rząd przeznaczy miliony złotych na obowiązkowe szczepienia dla migrantów z Ukrainy?

Kresy.pl / RMF FM / RDC / pruszkow.psse.waw.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jazmig
    jazmig :

    Dzieci przechorują odrę, która nie jest dla nich groźna i nabędą odporność na całe życie, a dzieci szczepione trzeba szczepić co kilka lat, nawet dorosłych.

    Moje dzieci przechorowały wszystkie dziecięce choroby i nie grozi im w wieku dorosłym żadna dziecięca choroba.

  2. JeszczePolska
    JeszczePolska :

    Od ponad roku, ostrzegam na polskich forach o narastającej epidemii odry na Ukrainie!Polscy pożyteczni idioci, wspomagani przez ukraińskie trolle, rzucali się jak za przeproszeniem wszy na kołnierzu!Informacja pochodziły z ukraińskich portali, o przypadkach śmiertelnych wśród dzieci i dorosłych!
    Teraz jak przywlekli do Polski , wielka krucjata i szczepienia na nasz koszt obciążające niewydolny NFZ!Gdyby zareagowano wcześniej, żądając aktualnych szczepień dla przyjeżdżających ukraińców, byłoby o wiele lepiej i taniej dla Polski.
    A swoją drogą, ciekawe DLACZEGO za szczepienia nie płaca pracodawcy przyjmujący do pracy ukraińskich robotników!!
    Ponadto jest ten sam problem z żółtaczką pokarmową / z brudu/oraz coraz więcej przypadków wąglika na Ukrainie!
    ODRA:
    https://youtu.be/0MXUeHztJaE

  3. gotan
    gotan :

    Tu nie ma co gdybać …Odra została przywleczona przez ukraińców….którzy powinni być kontrolowani na granicy państwa czy są szczepieni!!! Nie urządzać na koszt polskiego podatnika leczenia tychże brudasów z banderlandu…Wszelkie próby zamiatania problemu pod dywan jest ze szkodą dla nas polaków.No ale polskojęzyczni nie informują o tym fakcie w żadnych mediach państwowych…..w myśl cytatu żyda Urbana…”rząd wyżywi się sam”….blagierzy z pod znaku PiS!!!