Minister ds. równości Katarzyna Kotula napisała na portalu X (Twitter), że krytycy mający wątpliwości odnośnie do płci Lin Yu Ting, tajwańskiego zawodnika pięściarstwa na Igrzyskach Olimpijskich, są inspirowani przez Rosję.
Katarzyna Kotula z Lewicy skomentowała zakończone w niedzielę paryskie Igrzyska Olimpijskie. Na początku wpisu pogratulowała polskim sportsmenkom – „Szczególne gratulacje należą się tym zawodniczkom, które walczyły jak lewice i których ciężka praca i determinacja pozwoliły wywalczyć dla Polski złote, srebrne i brązowe medale w tak wielu różnych kategoriach. Aleksandra, Julia, Iga jesteście wielkie! Podziękowania także dla siatkarzy – na was zawsze można liczyć! (jestem pewna że Arek Gołaś czuwa gdzieś tam i też świętuje)” – napisała.
Następnie przeszła do kwestii kontrowersji związanych z zawodnikiem Lin Yu Ting, który nie został dopuszczony do zeszłorocznych zawodów kobiecych ze względu na zawyżony poziom męskich hormonów. „Dziękujemy za wszystkie momenty wzruszenia i radości. Nic nam tych fantastycznych emocji jako kibicom nie odbierze, a już z pewnością nie dyskryminujące, nienawistne komentarze i kreowanie pseudo- kontrowersji na bazie manipulacji, kłamstw i półprawd których inspiracja pochodzi często prosto z Kremla, ale w Polsce jak widać wciąż dobrze się przyjmuje w niektórych kręgach” – stwierdziła minister ds. równości.
Za nami dwa tygodnie wspaniałych emocji, których dostarczyli nam polscy sportowcy na Igrzyskach Olimpijskich. Szczególne gratulacje należą się tym zawodniczkom, które walczyły jak lewice i których ciężka praca i determinacja pozwoliły wywalczyć dla Polski złote, srebrne i brązowe…
— Katarzyna Kotula (@KotulaKat) August 12, 2024
Jak pisaliśmy w poprzednim artykule, w niedzielę 20-letnia Julia Szeremeta zdobyła srebrny medal Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w boksie, rywalizując z Lin Yu Ting z Tajwanu. Szef organizacji IBA Umar Kremlow stwierdził, że Lin to mężczyzna, a więc nie mógł zostać dopuszczony do walki z kobietami. Kluczowym czynnikiem miał być wykryty wysoki poziom testosteronu oraz męskie chromosomy XY.
Twitter/Kresy.pl
Właśnie telefonował do mnie Putin i powiedział mi, że Katarzyna Kotula jest idiotką. Nie chcę wierzyć w propagandę Kremla, ale czy w tych słowach nie ma racji? Dużo wskazuje, że tak. W Polsce (jeżeli nasz kraj nadal tak się nazywa) politycy (jeżeli takich ludzi można nazwać politykami), gdy nie mają merytorycznych argumentów, wskazują na narrację Kremla, albo na działanie na korzyść Kremla lub wprost na korzyść Putina. Dla idioty, idiotki i dla tych trzecich, których płci nie potrafię określić, są to najważniejsze argumenty. Kiedyś za komuny mówiło się 0 “siłach antysocjalistycznych”, teraz o działaniu na korzyść Rosji i Putina. Wygląda na to, że rządzą nami ci sami ludzie (o tej samej nędznej mentalności) co poprzednio, aczkolwiek ukierunkowani odwrotnie. To chyba coś z zasad Newtona. Może uczyli się fizyki i coś tam w nich pozostało? To byłby jedyny pozytyw.
Monotematyzm z tym Putinem,Kremlem.Wszelkie głupoty lewaków są przypisywane Putinowi.Szkoda komentować,blondynki w tym rzadzie i KO to tuzy “intelektu”.