Przebywając na Ukrainie minister spaw zagranicznych Zbigniew Rau ostrożnie wypowiadał się o zablokowaniu przez Ukraińców pociągów z Chin do Polski.

Rau gościł w środę w Iwano-Frankiwsku, dawnym Stanisławowie, gdzie wziął udział w konferencji ambasadorów Ukrainy. Spotkał się także z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem, przewodniczący Radu Najwyższej Rusłanem Stefańczukiem, szefem ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułebą oraz szefem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksijem Daniłowem. Polski minister wygłosił na Ukrainie daleko idące deklaracje.

“Rozmowy dotyczyły przede wszystkim geopolityki i bezpieczeństwa Ukrainy, a przez to także bezpieczeństwa naszej części Europy i państw NATO jako całości” – wyjaśnił Rau, którego, za PAP, zacytował portal Radia Opole. Zadeklarował on – “Uznajemy suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy za podstawę pokoju i dobrych, sąsiedzkich relacji w Europie”.

Polski minister podkreślał znaczenie tak zwanego Trójkąta Lubelskiego dla promowania idei wstąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO. “Ukraińcy wiedzą doskonale, że na Polskę tutaj można liczyć” – stwierdził Rau, który zdecydował się na poparcie prawa Ukrainy do wybierania “swoich sojuszy politycznych i obronnych” dodając, że “nie może być tak, żeby jakiekolwiek państwo trzecie decydowało za tych, którzy podejmują decyzję, w jakiej konstelacji bezpieczeństwa chcą istnieć”.

Rau został jednak zapytany przez dziennikarzy o sprawę zablokowania przez Ukraińców ruchu pociągów towarowych z Chin do Polski. Minister ostrożnie komentował ten nieprzyjazny ruch Kijowa – “Mamy pewne ustalenia dotyczące rozwiązania tego sporu i mogę zapewnić, że spotkałem się z silną wolą wspólnego działania z nami aż do pełnego zakończenia tej sytuacji, która jest niefortunna i dotkliwa dla gospodarki Polski i Ukrainy, pewnie w większym stopniu Ukrainy”.

Jak napisaliśmy w niedzielę Ukraina całkowicie zablokowała tranzyt kolejowy z Chin do Polski domagając się od Polski więcej zezwoleń dla samochodów ciężarowych. Polska przekazała w 2021 roku Ukrainie 160 tys. zezwoleń i tyle samo otrzymała. Ukraińcy domagają się jednak zwiększenia limitu przewozów.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Wizyta Rau w Stanisławowie wywołał burzę wśród polskich komentatorów. Rzecznik polskiego MSZ, Łukasz Jasina, zamieścił na Twitterze zdjęcie ministra Raua oraz polskiego ambasadora na Ukrainie, Bartosza Cichockiego, spacerujących ulicami Stanisławowa przed rozpoczęciem konferencji w miejscowym hotelu „Nadija”. Internauci dostrzegli jednak na zdjęciu banderowską, czerwono-czarną flagę, powiewającą na maszcie przed hotelem. Nie wiadomo nic o tym, by minister, czy inny polski dyplomata w jakikolwiek sposób zareagował na wywieszenie flagi organizacji odpowiedzialnych za ludobójstwo Polaków na Kresach Południowo-Wschodnich.

radio.opole.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply