Sędziowie protestowali przeciw nowej projektowi ustawy rządu
Środowiska sędziowskie zorganizowały w sobotę w Warszawie “Marsz tysiąca tóg”, który miał być protestem przeciw projektowi ustawy dyscyplinującej sędziów.
Sędziowie i inni prawnicy przyszli na swój protestacyjny ubrani w togi. Manifestacja rozpoczęła się o godz. 15 na Placu Krasińskich w Warszawie pod budynkiem Sądu Najwyższego. Według portalu gazeta.pl do polskich prawników dołączyli także sędziowie z innych państw Unii Europejskiej – Portugalii, Hiszpanii, Francji, Irlandii, Belgii, Holandii, Niemiec, Danii, Norwegii, Łotwy, Estonii, Austrii, Włoch, Czech, Węgier, Bułgarii, Słowenii, Chorwacji, Turcji czy Grecji. Jak napisał ten portal wiec odbywał się pod hasłami: “Prawo do niezawisłości”, “Prawo do Europy.”
Organizatorami manifestacji były: stowarzyszenia sędziowskie „Iustitia” i „Themis”, stowarzyszenie prokuratorskie „Lex Super Omnia”, stowarzyszenie adwokackie „Defensor Iuris” oraz inicjatywę „Wolne Sądy”. Demonstrację wsparły także Akcja Demokracja, Ogólnopolski Strajk Kobiet, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Komitet Obrony Demokracji i Amnesty International. Władze Warszawy oszacowały liczebność protestu na 15 tys. Wśród protestujących pojawili się politycy liberalnej opozycji tacy jak Kamila Gasiuk-Pihowicz, Klaudia Jachira czy kandydatka na prezydenta z ramienia Paltofrmy Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska. Był także lewicowy kandydat na prezydenta Robert Biedroń.
Marsz pod pałac prezydencki odbywał się w milczeniu. Wśród polskich flag licznie powiewały także flagi Unii Europejskiej. Dopiero pod siedzibą głowy państwa przemówił krakowski sędzia Waldemar Żurek, który powiedział – “Jesteśmy też po to, aby przypomnieć wartości, których Polacy nigdy się nie wyrzekną. Polska jest krajem, który umiłował wolność. Polacy są ludźmi, którzy umiłowali wolność. A wolność tą mogą gwarantować jedynie niezależne sądy i niezawiśli sędziowie Rzeczypospolitej Polskiej, sędziowie europejscy”.
Czytaj także: Iran: Ambasador Wielkiej Brytanii aresztowany w związku z podejrzeniem organizacji antyrządowych protestów
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!