Rosyjski polityk poskarżył się, że został zatrzymany na lotnisku w Warszawie
Rosyjski polityk z Krymu twierdzi, że polskie służby przetrzymywały go na Okęciu, przez co nie mógł wystąpić na konferencji OBWE.
Gieorgij Muradow, wicepremier anektowanego przez Rosję Krymu i przedstawiciel krymskiej republiki przy prezydencie Putinie, poskarżył się, że polskie władze przez ponad dwie godziny przetrzymywały go na lotnisku im. Chopina. W rezultacie nie mógł on wystąpić na konferencji OBWE dotyczącej demokratycznych instytucji i praw człowieka, która odbywa się w Warszawie.
Muradow przyleciał do Polski w poniedziałek rano i pomimo posiadania paszportu dyplomatycznego, formalności związane z przekroczeniem przez niego granicy Polski trwały ponad dwie godziny. Wszystko dlatego, że krymski wicepremier znajduje się na liście osób objętych sankcjami Unii Europejskiej. Jak twierdzą rosyjskie media, Muradowa wpuszczono dopiero wtedy, gdy było jasne, że nie zdąży wystąpić na konferencji. Jego wystąpienie, które było poświęcone przestrzeganiu praw ludności rosyjskojęzycznej, przeczytał współpracownik Muradowa.
Przetrzymali mnie w porcie lotniczym dwie i pół godziny. Tłumaczyli, że wyjaśniają sprawę z najwyższymi władzami, ponieważ znajduję się na czarnej liście UE, nie bacząc na to, że przyjechałem nie do Polski, ale na międzynarodową konferencję OBWE – mówił Muradow.
W dniach 11-22. września w polskiej stolicy odbywa się konferencja OBWE pod nazwą „Human Dimension Implementation Meeting”. Bierze w niej udział około 1600 przedstawicieli rządów, działaczy praw człowieka i ekspertów, którzy debatują nad „postępem we wdrażaniu przez rządy zobowiązań dotyczących praw człowieka i fundamentalnych wartości, demokratycznych instytucji oraz zarządzania, tolerancji i braku dyskryminacji”. Oprócz regularnych sesji roboczych zaplanowano ponad 90 niezależnych wydarzeń dotyczących różnych praw człowieka i sytuacji w poszczególnych krajach.
Przypomnijmy, że w czerwcu br. Unia Europejska zdecydowała o przedłużeniu sankcji gospodarczych, które zostały nałożone na Rosję za aneksję Krymu.
CZYTAJ TAKŻE: UE zamierza wprowadzić sankcje przeciw 130 rosyjskim urzędnikom
Kresy.pl / RIA / osce.org
Sowiecka logika. Wylądował w Warszawie ale on do Polski nie przyleciał. Rosja i upadlina to poprostu stan umysłu.
@Accipiter Tez mnie to ubawilo – to swiadczy o tym, ze po sowiecki establishment traktuje Polské jako bliska zagranice. Nie zaleznie od tego czy zankcje sa sluszne czy nie – skoro byl na liscie to powinien sie cieszyc i dziekowac Polskim sluzbom za przepuszczenie.
@Accipiter To co napisałeś to jedno ale ruska propaganda lubi takie ,,kwiatki” i na cały świat pluje na Polskę jacy to my źli jesteśmy dla Rosjan … znaczy wg ostatniej linii: rusofobami 🙂