Narodowcy wieszali zdrajców w Katowicach

Działacze Ruchu Narodowego nawiązali do wydarzeń z czasów insurekcji kościuszkowskiej wieszając na szubienicach portrety eurodeputowanych, którzy wystąpili przeciwko państwu polskiemu.

22 września 1794 r. czasie insurekcji kościuszkowskiej na mocy oficjalnego wyroku Sądu Najwyższego Kryminalnego, dokonano symbolicznej egzekucji przywódców konfederacji targowickiej, poprzez powieszenie na szubienicach ich obrazów. Najwyraźniej do tego wydarzenia historycznego chcieli nawiązać katowiccy działacze Ruchu Narodowego.

Pojawili się oni w sobotę na Placu Sejmu Śląskiego by wykonać symboliczny “wyrok” na sześciu posłach do Parlamentu Europejskiego z ramienia Platformy Obywatelskiej, którzy 15 listopada poparli rezolucję tej izby wymierzoną w Polskę, która może skutkować dotkliwymi politycznie i ekonomicznie sankcjami. Zdjęcia Michała Boniego, Danuty Huebner, Danuty Jazłowieckiej, Barbary Kudryckiej, Julii Pitery i Róży Thun zawisły na symbolicznych szubienicach trzymanych przez narodowców.

“Wyrażenie sprzeciwu wobec pomówień przede wszystkim zachodnich demoliberałów i ich mediów przeciwko Polakom wyrażającym swoją dumę w trakcie Marszu Niepodległości, ale także sprzeciwiamy się tym europosłom z Platformy Obywatelskiej, którzy głosowali przeciwko Polsce w rezolucji w Parlamencie Europejskim” – tak tłumaczył przyczyny tej swoistej manifestacji prezes śląskich struktur Ruchu Narodowego, Jacek Lanuszny.

Podsumowując akcję na Twiterze Lanuszny pisał o “deprawacyjnej i antypaństwowej polityki części krajowych europosłów i ich liberalnych sojuszników z zachodu”. Jak tłumaczył “narodowcy zrobili w to w wymiarze symbolicznym odwołując się faktów historycznych”.

katowice24.info/twitter.com/kresy.pl