Podkreślając, że Polska jest „liderem” wsparcia dla Ukrainy minister Mariusz Błaszczak powiedział, że dostawy uzbrojenia dla Kijowa nie rozpoczęły się wraz z rosyjską inwazją.

Portal „Dziennika Gazety Prawnej” przytoczył wypowiedzi polskiego ministra obrony dla innej gazety „Polska. Metropolia Warszawska”. Uznał on, że walka Ukrainy z Rosja możliwa jest „dzięki wsparciu sojuszników z NATO”. Błaszczak wezwał przy tym do zwiększania presji na Moskwę poprzez nakładanie kolejnych sankcji.

Mówiąc o Wojsku Polskim, Błaszczak podkreślał, że jego rząd znacznie zwiększył zamówienia broni i innego sprzętu dla sił zbrojnych. Jednocześnie mówiąc o wysyłaniu sprzętu wojskowego minister obrony przyznał, że nie rozpoczęło się ono po rosyjskiej inwazji z 24 lutego zeszłego roku.

„Wsparcie, którego udzieliliśmy Ukrainie – a przypomnę, że pierwsze transporty amunicji na Ukrainę skierowaliśmy jeszcze przed wybuchem wojny” – powiedział Błaszczak, który przyznał zarazem, że właśnie to „zmusiło nas do jeszcze większego przyspieszenia prac związanych z wyposażeniem Wojska Polskiego”.

Następnie wyliczył rodzaje uzbrojenia jakie Polska oddała Ukrainie – „Do tej pory przekazaliśmy Siłom Zbrojnym Ukrainy m.in. czołgi T-72, pociski i amunicję artyleryjską, przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe, bezzałogowe statki powietrzne oraz amunicję krążącą. Ponadto, szkolimy żołnierzy ukraińskich z obsługi czołgów Leopard czy armatohaubic Krab. Wkrótce przekażemy czołgi Leopard 2. Dodatkowo zachęcamy sojuszników z NATO do tego, aby aktywniej włączyli się w pomoc Ukrainie”. Błaszczak zdecydowanie zadeklarował przy tym – „Nie zejdziemy z tej drogi, ponieważ wolna Ukraina oznacza wolną Polskę”.

Minister obrony Polski uznał nawet, że niedawna wizyta prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie „zapewne wzmocni dynamikę procesu przekazywania Ukrainie uzbrojenia”.

gazetaprawna.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz