Policja składa wnioski o odebranie prawa jazdy cudzoziemcom za popełnione wykroczenia. Warszawskie urzędy odrzucają jednak wnioski i zerują im punkty karne – alarmuje Kanał Zero.
W piątkowym odcinku “Drogowego Zera” Łukasz Zboralski przyjrzał się bezkarności cudzoziemskich kierowców na aplikację, którzy notorycznie łamią przepisy na warszawskich ulicach. Chodzi o odrzucanie przez stołeczny Ratusz – z niejasnych przyczyn – wniosków policji o ponowny egzamin dla obcokrajowców za kierownicą taksówek.
Zboralski podkreśla, że policja składa wnioski o odebranie prawa jazdy cudzoziemcom za popełnione wykroczenia. Następnie taki kierowca powinien zgłosić się do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, aby powtórnie zdać egzamin.
W ubiegłym roku stołeczna policja skierowała tego typu wnioski wobec około 1200 cudzoziemców – a w pierwszym kwartale br. – około 300. Wspomniane osoby powinny więc zgłosić się do WORD, by ponownie zdać egzamin.
“Okazuje się, że w Warszawie co 10 wniosek wobec obcokrajowca, którego policja chce wysłać na egzamin kontrolny, nie dochodzi do skutku” – podkreśla Zboralski.
Wspomniane wnioski policji nie są bowiem realizowane przez stołecznych urzędników. Chodzi o delegatury Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy.
Zboralski wskazuje, że liczby wniosków podawane przez stołeczny ratusz są też niższe niż te, o których mówi policja (300 do 190 w I kw. br.). Podobnie wygląda sytuacja z liczbą wniosków odrzuconych.
Warszawski ratusz powołuje się w odpowiedzi na kilka przepisów. Tłumaczenia dotyczą rzekomej “bezprzedmiotowości postępowania” w danej sprawie, a także sugestii, że wniosek został złożony przez organ “nie będący stroną”.
Następnie władze Warszawy wskazują “inne uzasadnione przyczyny” oraz fakt, że wnioski zostały wysłane rzekomo do niewłaściwego urzędu dzielnicy.
Kolejny z przepisów, na który powołuje się ratusz dotyczy “niemożności ustalenia adresu” wnoszącego wniosek. “Nie wiecie gdzie jest Komenda Stołeczna Policji” – pyta dziennikarz. Zdaniem ratusza, policja “nie uzupełnia też braków” dotyczących składanych wniosków.
Zboralski ocenia, że chodzi o niską zdawalność egzaminu wśród cudzoziemców.
Przedstawiciel warszawskiego WORDu podkreśla, że wynika to m.in. ze słabej znajomości polskich przepisów drogowych. Chodzi także o “inną kulturę jazdy”. Cudzoziemcy muszą też, aby odzyskać dokument, zdać w Polsce wszystkie kategorie, które posiadali w zagranicznym prawie jazdy.
Zdaniem Zboralskiego, podobna sytuacja występować może także w innych miastach.
Czytaj: Ponad 70 proc. kierowców aplikacji przewozowych w Warszawie nie posiada polskiego prawa jazdy
Zobacz także: Kierowcy “na aplikację” bez znajomości polskiego i angielskiego. “Nie weryfikujemy znajomości językowych wśród kierowców”
Kresy.pl
Top nie Ratusz to KONKRETNY urzędas tak robi!!!!! Pytanie czy z głupoty ,niewiedzy czy za łapówkę?