Policja wystawiła uczestnikom sobotnich protestów przeciw wprowadzaniu ograniczeń antycovidowych ponad 200 mandatów i 1,5 tys. wniosków do sądu – poinformowała policja w niedzielę.
Ponad 200 mandatów i 1,5 tys. wniosków do sądu policja wystawiła uczestnikom protestów przeciw wprowadzaniu ograniczeń w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, które odbyły się całym kraju w sobotę – podaje Polska Agencja Prasowa (PAP).
W sobotę w wielu miastach kraju odbyły się protesty przeciw wprowadzaniu ograniczeń w związku z nasileniem się epidemii COVID-19. Uczestnicy manifestacji nie zakrywali nosa i ust, a także nie zachowywali dystansu społecznego.
“Wczoraj odbyło się 68 zgromadzeń związanych z obecną sytuacją epidemiologiczną w kraju. Podczas protestów ujawniliśmy 2 213 wykroczeń. Nałożyliśmy 206 mandatów karnych, a w 1 535 przypadkach skierujemy wnioski o ukaranie do sądu. Pozostałe osoby po zwróceniu uwagi zastosowały się do poleceń funkcjonariuszy, m.in. pozakrywały nos i usta, w związku z czym były pouczane” – poinformował rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka.
Podkreślił, że w czterech przypadkach wszczęto dodatkowo postepowania w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, m.in. naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz kierowania gróźb karalnych pod adresem policjanta.
W niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 4 178 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem.
W ciągu ostatniej doby z powodu COVID-19 zmarły 3 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 29 osób.
Od soboty (10.10.20) w całym kraju obowiązuje „strefa żółta” (z wyjątkiem regionów, w których obowiązuje „strefa czerwona”).
W sobotę premier Mateusz Morawiecki zapowiedział powrót „godziny dla seniorów” w sklepach, aptekach i drogeriach.
„Dążymy do ustabilizowania sytuacji, aby dynamika wzrostu zachorowań była malejąca” – podkreślił szef rządu.
W czasie sobotniej konferencji prasowej premier został także zapytany, czy istnieje możliwość powrotu do nauki zdalnej. „Na dzień dzisiejszy 98 proc. szkół funkcjonuje w systemie stacjonarnym i tylko niewielki ich procent funkcjonuje w systemie zdalnym, albo hybrydowym” – odpowiedział szef rządu. „Na dzisiaj nie widzimy konieczności wprowadzenia obowiązku nauki w trybie zdalnym” – dodał.
pap / polsatnews.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!