Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Konfederacji Wolność i Niepodległość za 2019 rok. Politycy tej partii twierdzą, że zarzut pod ich adresem jest nieprawdziwy i zapowiadają odwołanie.
Według uchwały Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), w 2019 roku komitet wyborczy Konfederacji „przyjął niedozwoloną przepisami Kodeksu wyborczego korzyść majątkową w postaci co najmniej jednego roll-upu innego podmiotu”. Chodzi o roll-up wart 307 zł, który miał zostać zakupiony przez Komitet Wyborczy Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy, na potrzeby wyborów do Parlamentu Europejskiego, a pojawił się w czasie kampanii parlamentarnej na konwencji w Poznaniu.
Skarbnik Konfederacji Michał Wawer oświadczył, że zarzut PKW jest nieprawdziwy. Zapewnia, że wspomniany roll-up nie pochodził z kampanii europarlamentarnej, lecz został wydrukowany prawidłowo w kampanii sejmowej. Według niego, doszło do pomyłki, gdyż do drukarni „została wysłana nieprawidłowa identyfikacja wizualna”.
Wawer poinformował też, że w sprawie roll-upu prowadzone jest postępowanie przed Sądem Najwyższym. Zaznaczył, że PKW, będąca stroną postępowania wie o wszystkim, ale mimo to, nie czekając na prawomocny wyrok SN, odrzuciła sprawozdanie finansowe partii. Dodaje, że uchwała PKW jest “prawdopodobnie niekonstytucyjna”, gdyż w Trybunale Konstytucyjnym od trzech lat rozważane są zapytania od Sądu Najwyższego w sprawie “kilku odrzuconych sprawozdań partyjnych”. Chodzi o to, „czy z powodu tego typu drobnostek można odebrać partii subwencje”. Zdaniem skarbnika Konfederacji, PKW „najwyraźniej nie uważała za uzasadnione”, by poczekać na ten wyrok TK. Dodał, że poza sprawą roll-upu, gospodarka finansowa Konfederacji została oceniona „jako krystaliczna”.
– Od tej uchwały będziemy się odwoływać – powiedział Wawer, który przyznaje, że nie wyobraża sobie utrzymania uchwały PKW w „bezstronnie orzekającym sądzie”. Jego zdaniem, taka możliwość mogłaby zaistnieć tylko wówczas, „gdyby w Sądzie Najwyższym czy w Trybunale Konstytucyjnym na Konfederację “poszło” bardzo mocne polityczne zlecenie”.
Wawer poinformował też, że rocznie Konfederacja Wolność i Niepodległość otrzymuje 6 mln 800 tys. zł subwencji. Zapewniał, że partia nie straci ani złotówki do czasu otrzymania wyroku Sądu Najwyższego. – Jedynie na kolejne trzy lata, poczynając od otrzymania wyroku SN, stracimy prawo do pobierania subwencji – dodał.
Sprawę skomentował m.in. poseł Konfederacji Konrad Berkowicz, którego zdaniem obecnie PKW jest upolityczniona przez PiS, KO, PSL-Kukiz’15 i Lewicę i obecnie „realizuje polityczny atak na przeciwnika “bandy czworga” (…) [i] tego systemu”.
Z kolei poseł Robert Winnicki również zwrócił uwagę, że „Państwowa Komisja Wyborcza w obecnym składzie została wybrana na nowych zasadach”, a „jej trzon stanowią reprezentanci wszystkich parlamentarnych partii politycznych.. za wyjątkiem Konfederacji”, przeciwko czemu głosowała tylko Konfederacja. Podobnie jak Wawer zaznacza, że na zakwestionowanym roll-upie „mylnie wydrukowano nazwę komitetu… z poprzedniej kampanii”.
„Zwróćmy uwagę, że w rozliczeniu finansowym partii mówimy o łącznych kwotach rzędu milionów złotych. Na podstawie sprawy roll-upu, która została zgłoszona do PKW i „ograna” medialnie z inspiracji przeciwników politycznych Konfederacji, PKW próbuje pozbawić naszą partię subwencji. Sprawa, jak już wczoraj pisałem, jest kuriozalna na wielu poziomach. Wszystkie partie reprezentowane w Sejmie szły jako koalicje i gdyby każdy komitet rozliczano tak surowo, czepiając się tego typu detali – wszystkie sprawozdania powinny być odrzucone, nie tylko Konfederacji” – uważa Winnicki. Jego zdaniem, uchwała PKW faktycznie jest „hołdem złożonym bardzo porządnie prowadzonym rozliczeniom” komitetu i partii Konfederacja.
„Co dalej? Idziemy z tym do Sądu Najwyższego, który uchwałę PKW powinien uchylić. Będziemy więc walczyć by nie stracić tych zasobów, które choć trochę pozwoliłyby wyrównać dystans wobec partii okrągłostołowych. Ale zarazem – żadna okoliczność nas do dalszej pracy nie zniechęci” – podsumował poseł.
PKW a #Konfederacja (wątek)
1. Państwowa Komisja Wyborcza w obecnym składzie została wybrana na nowych zasadach. Jej trzon stanowią reprezentanci wszystkich parlamentarnych partii politycznych.. za wyjątkiem Konfederacji. Głosowaliśmy przeciw takiemu jej obsadzaniu jako jedyni. pic.twitter.com/3vPSL39Q4R
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) September 29, 2020
Subwencje przysługują partiom politycznym, które w wyborach do Sejmu uzyskały w skali kraju co najmniej 3 proc. ważnie oddanych głosów, oraz koalicjom partii politycznych, na które oddano co najmniej 6 proc. ważnie oddanych głosów. Co roku każda partia polityczna w Polsce musi przedkładać Państwowej Komisji Wyborczej sprawozdanie finansowe ze swojej działalności za poprzedni rok. W przypadku ostatecznego odrzucenia sprawozdania partii pobierającej subwencje, traci ona do niej prawo na trzy lata.
Czytaj także: Konfederacja: „Wspólnie przełamiemy szkodliwy duopol POPiS-u i naprawimy nasze państwo”
PAP / rmf24.pl / twitter / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!