W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański papież Franciszek przypomniał o zagrożeniu wojną nuklearną. “Dlaczego nie uczymy się z historii” – pytał.

Papież Franciszek przed niedzielną modlitwą Anioł Pański papież Franciszek przypomniał o zagrożeniu wojną nuklearną – poinformował portal Vatican News.

“Maria Konstancja Panas, zakonnica klaryska-kapucynka, zmarła w 1963 roku. Przyjmowała osoby pukające do furty klasztoru, wpajając wszystkim pogodę ducha i ufność w Boże Miłosierdzie. Przykuta do łóżka przez ostatnie trzy lata, ofiarowała swoje cierpienia za Sobór Watykański II, którego 60. rocznica otwarcia przypada pojutrze. Niech bł. Maria Konstancja pomaga nam być zawsze ufnymi wobec Boga i życzliwymi dla bliźnich – mówił Franciszek. – Mówiąc o otwarciu przed 60 laty Soboru, nie możemy zapomnieć o niebezpieczeństwie wojny jądrowej, które właśnie wówczas groziło światu. Dlaczego nie uczyć się z historii? Już wtedy dochodziło do konfliktów i wielkich napięć, ale obrano drogę pokojową. W Biblii napisano: Oto, co mówi Pan: Zatrzymajcie się na drodze i popatrzcie dokoła, zapytajcie też o drogi przeszłości. Poszukajcie drogi wiodącej do dobra i tam się udajcie a dusze wasze odnajdą pokój” – mówił.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej, rzeczniczka Białego Domu, Karine Jean-Pierre oświadczyła, że Stany Zjednoczone nie dostrzegają niczego, co mogłoby wskazywać, że Rosja przygotowuje się do użycia broni nuklearnej.

Wcześniej w brytyjskich mediach pojawiły się doniesienia, według których NATO jakoby ostrzegło swoje państwa członkowskie o tym, że prezydent Rosji Władimir Putin zamierza zademonstrować swój zamiar użycia broni nuklearnej, przeprowadzając test jądrowy przy granicy z Ukrainą.

Bardzo poważnie traktujemy wszelką broń nuklearną lub nuklearne pobrzękiwanie szabelką, ale chcę powiedzieć… że nie widzimy żadnego powodu, aby dostosować naszą własną strategiczną postawę nuklearną, ani nie mamy nic, co wskazywałoby, że Rosja przygotowuje się do natychmiastowego użycia broni nuklearnej” – powiedział dziennikarzom rzeczniczka Białego Domu, Karine Jean-Pierre.

Jak pisaliśmy, włoski dziennik La Repubblica, a później także serwis „The Moscow Times” podały, że uzbrojony w broń jądrową rosyjski okręt podwodny K-329 Biełgorod ma znajdować się w pobliżu Arktyki, gdzie przeprowadzi „tajne testy”. Ma to dotyczyć systemu Posejdonczyli autonomicznego, bezzałogowego pojazdu podwodnego z napędem nuklearnym, odpalanego przez okręty podwodne. Nazywany jest też „dronem sądu ostatecznego”. „The Times” sugerował z kolei, że testy „Posejdona” mogą odbyć się na Morzu Czarnym, bliżej państw członkowskich NATO.

Media twierdzą, że zachodnie wywiady analizują wysyłane przez Rosję sygnały dotyczące użycia broni jądrowej.. W ostatnich dniach w sieci pojawiły się także materiały mające przedstawiać rosyjski „pociąg nuklearny”, zmierzający w kierunku Ukrainy.

Zobacz także: Były dyrektor CIA: Jeśli Putin użyje broni nuklearnej, USA zniszczą rosyjskie jednostki na Ukrainie

Kresy.pl/Vatican News

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply