Węgry należą do Węgrów, nie ma u nas hord imigrantów – oświadczył w poniedziałek premier Węgier Viktor Orban. Ocenił, że polityka migracyjna UE to “zorganizowana wymiana ludności”.
Premier Węgier Viktor Orban przemawiał w poniedziałek na wiecu Patriotów dla Europy w Mormant-sur-Vernisson we Francji. W swoim wystąpieniu odniósł się m.in. do kwestii polityki migracyjnej oraz kultury.
“Dwadzieścia lat temu zrozumieliśmy, że pociąg globalistycznego Zachodu pędzi ku przepaści. Gdybyśmy zostali na pokładzie – uleglibyśmy zniszczeniu. Rodziło się coraz mniej dzieci. Wielkie globalne korporacje nas ograbiały. Uniwersytety i kultura zostały przejęte przez internacjonalistycznych progresistów. NGO-sy i sieci medialne opłacane z Brukseli i Waszyngtonu nami rządziły. Drwili z rodziny, narodu i chrześcijaństwa. I wtedy wkroczyli migranci – opłacani przez Sorosa i Brukselę. Zbuntowaliśmy się. Zorganizowaliśmy patriotyczną prawicę. Zmietliśmy lewicę. Ustanowiliśmy nową konstytucję. Zapisaliśmy w niej: suwerenność jest nienaruszalna; chrześcijańska tożsamość kulturowa musi być chroniona przez wszystkie instytucje państwowe; ojciec to mężczyzna, matka to kobieta” – mówił węgierski premier.
“Na Węgrzech liczba migrantów wynosi zero. Nie ma ulicznych hord. Nie ma antysemityzmu. Nie ma przemocy i zamieszek. Węgry należą do Węgrów! Rodziny znów są szanowane. Pracujące matki nie płacą podatku dochodowego od osób fizycznych do końca życia, a my znów jesteśmy dumni z naszego kraju” – oświadczył Orban.
Czytaj: Orban: plan Brukseli to centralizacja UE pod pretekstem wojny
Węgierski premier ocenił, że “Bruksela wymiotuje krwią, grozi i szantażuje”. “Jesteśmy objęci sankcjami finansowymi. Musimy płacić Brukseli milion euro dziennie, ponieważ nie wpuszczamy migrantów. Ale trzymamy się. Nie pozwolimy im zniszczyć bezpieczeństwa naszych miast i ulic. Nie pozwolimy im gwałcić naszych córek i kobiet. Nie pozwolimy im zabijać” – dodał.
“To nie jest migracja, ale zorganizowana wymiana ludności, z którą wymienia się kulturowe podstawy Europy. My, Węgrzy, nie będziemy klękać przed Brukselą. Stajemy po stronie ludzi i walczymy o nich. Walczymy o rodziny i kraj, jeśli to konieczne, przeciwko całej biurokratycznej armii Brukseli” – powiedział polityk.
Zapowiedział, że Węgry zostawią przyszłym pokoleniom “kraj europejski, chrześcijański i patriotyczny”.
Zobacz: “Wyssałaby każde euro, forinta i złotówkę” – Orban o ewentualnym przystąpieniu Ukrainy do UE
kormany.hu / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!