Polska Grupa Zbrojeniowa, skupiająca kluczowe państwowe firmy sektora obronnego, ma nowego prezesa. Został nim Adam Leszkiewicz, do niedawna prezes Grupy Azoty, a wcześniej wiceminister w rządzie Donalda Tuska.
Decyzja Rady Nadzorczej PGZ nie była zaskoczeniem – już wcześniej pojawiały się doniesienia, że Leszkiewicz jest faworytem konkursu. Oficjalnie został powołany po złożeniu rezygnacji z funkcji prezesa Grupy Azoty, którą kierował od 2023 roku.
Leszkiewicz jest menedżerem z bogatym doświadczeniem – w przeszłości był m.in. prezesem zarządu Grupy Azoty ZAK S.A., członkiem zarządu STEAG Energo Mineral, a w latach 2009–2011 pełnił funkcję wiceministra skarbu państwa. Jeszcze wcześniej, od 2007 roku, pracował w Kancelarii Premiera jako jeden z najbliższych współpracowników Donalda Tuska.
Polska Grupa Zbrojeniowa stoi dziś przed ogromnymi wyzwaniami – zarówno organizacyjnymi, jak i strategicznymi. Ostatnie miesiące przyniosły dużą dynamikę w krajowym i europejskim sektorze zbrojeniowym: Niemcy i USA ogłosiły powstanie wspólnej fabryki rakiet, a Polska wciąż nie ma decydującego głosu ani w produkcji HIMARS-ów, ani śmigłowców Apache, które masowo kupujemy.
Adam Leszkiewicz przejmuje więc stery w trudnym momencie. Poprzedni prezes, Krzysztof Trofiniak, kierował PGZ zaledwie przez miesiące – od marca do początku kwietnia 2025 roku. Jego kadencja zakończyła się rezygnacją, której przyczyny nie zostały dotąd publicznie wyjaśnione.
CZYTAJ TAKŻE: Powrót do produkcji czołgów w Polsce? PGZ zapowiada podpisanie umowy
Kresy.pl / businessinsider.com.pl
Taki sam “fachowiec” jak ten z Instytutu Lotnictwa czy Orlenu i innych spółek Skarbu Państwa.?