W rozmowie z „Do Rzeczy” Nigel Farage mówi o tym kto rządzi w Unii Europejskiej. Pokazuje także dlaczego Polska jest krytykowana przez polityków Europejskich oraz o największym błędzie Unii Europejskiej, który może dużo kosztować wspólnotę.

Nigel Farage uważa, że wydarzenia nocy sylwestrowej, pokazały fiasko polityki niemieckiej względem imigrantów, a kolejne takie ekscesy mogą doprowadzić nawet do rozłamu w partii Angeli Merkel. Najprostsze rozwiązanie kwestii uchodźców widzi w odebraniu możliwości skorzystania z prawa azylu tym imigrantom, którzy w sposób nielegalny dostali się do Niemiec. Podobne rozwiązanie funkcjonuje już w Australii. Uchodźców podzielił na dwie kategorie: tych, którzy naprawdę wymagają pomocy, oraz tych którzy jej nie potrzebują, wobec których państwo powinno więc być bardziej stanowcze.

Polityk dostrzega wyraźnie, że to Niemcy sterują Unią, co było widać w trakcie kryzysu ekonomicznego Grecji. Zauważa również ewentualne renegocjacje z Wielką Brytanią będą musiały zostać zatwierdzone przez kanclerz Niemiec.

Farage uważa za skandaliczne słowa Martina Schultza, który określił usuwanie flag unijnych przez władze polskie mianem „zamachu stanu”. Dodaje, że próby upominania Polski są nie demokratyczne. Przypomina, że po wygranych wyborach przez Donalda Tuska zostało zwolnionych 25 dziennikarzy. Jednak nikt się w tedy nie zainteresował tą sprawą. – Dlatego, że Tusk był wiernopoddańczo–prounijny – diagnozuje Farage. Polityk wyraził także ubolewanie, że obywatele europejscy nie mają żadnego wpływu na decyzje podejmowane w Brukseli.

Federica Mogherini i Donald Tusk są oceniani przez Nigel Farage’a jako ludzie zdolni i ambitni, którzy mają wizje mocnej unii, którą konsekwentnie wcielają w życie. – Jednym z przykładów jest choćby nieuchronność koncepcji armii europejskiej – przez całe lata śmialiśmy się, z samego nawet sugerowania czegoś takiego a tym czasem jest to oficjalnie forsowane – stwierdził

“Do Rzeczy” / PCh24.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. sylwia
    sylwia :

    ‘…będą musiały zostać zatwierdzone przez kanclerz Niemiec…’ To jest ‘po polskiemu’. Piszemy ‘…będą musiały zostać zatwierdzone przez kanclerza Niemiec…’ bo rzeczownik ‘kanclerz’ jest odmieniany wg swego rodzaju.