W czwartek szwedzkie służby zanotowały dwa podejrzane zdarzenia. Incydenty mogą mieć związek z działalnością obcego wywiadu. Szwedzka policja prowadzi śledztwo – informuje gazeta Dagens Nyheter. W ostatnim czasie w państwach skandynawskich dochodziło do podobnych incydentów.
Siły zbrojne Szwecji przekazały informacje o pierwszym zdarzeniu. Nad obszarem wojskowym unosił się dron, który mógł prowadzić obserwację strategicznych obiektów – pisze Dagens Nyheter. Bezzałogowiec zaobserwowano w czwartek około godziny 15.30 na zachodnim wybrzeżu kraju, w okolicy wyspy Orust. Wojsko powiadomiło policję, która następnie patrolowała teren z użyciem psów tropiących.
Dagens Nyheter podaje, że funkcjonariusze przesłuchiwali świadków i mieszkańców okolicy, którzy dostrzegli drona. Nikogo nie udało się jednak zatrzymać. Nie ma także dowodów, że bezzałogowiec posiadał elektronikę pozwalającą na obserwację i rejestrowanie szczegółów wojskowej infrastruktury.
Tego samego dnia podejrzana osoba filmowała chroniony obiekt w Arboga, fabrykę samochodów Saab. “To był cudzoziemiec, kierowca ciężarówki. Filmował okolicę kamerą zamontowaną na desce rozdzielczej ciężarówki. Został zatrzymany” – oświadczył Magnus Jansson Klarin, rzecznik policji w Mitt.
W ostatnim czasie w państwach skandynawskich dochodziło do podobnych incydentów.
Od kilku miesięcy na norweskim szelfie kontynentalnym zaobserwowano zwiększoną aktywność nieznanego pochodzenia dronów.
W październiku duńska policja poinformowała o otrzymaniu informacji dot. obecności niezidentyfikowanych dronów w pobliżu pola gazowego na Morzu Północnym.
W styczniu szwedzka policja poinformowała, że nad elektrowniami jądrowymi Forsmark na północ od Sztokholmu oraz Oskarshamn w południowo-wschodniej Szwecji zaobserwowano drony. Policja wszczęła śledztwo w obu przypadkach. Nie wiadomo, kto stoi za incydentami.
dn.se / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!