Niemiecki tygodnik “Die Ziet” dotarł do projektu nowych przepisów azylowych przygotowywanych przez niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Plany niemieckiego MSW zakładają, że wszyscy migranci przybywające z “krajów bezpiecznych” nie będą mieli prawa do świadczeń socjalnych. Zamiast pieniędzy dostaną jedynie bony żywnościowe. Będą szybciej podlegali deportacji – nie w ciągu sześciu lecz trzech miesięcy, rząd niemiecki wydzieli deportowanym suchy prowiant na powrót. Do “krajów bezpiecznych” zaliczone zostaną także Kosowo, Albania, Czarnogóra, z których pochodzi znaczna część migrantów szturmujących obecnie granice państw Unii Europejskiej. Także oni będą więc zawracani z Niemiec. Już oficerowie straży granicznej będą mieli prawo do oceny migranta jako nie zasługującego na azyl, w takim przypadku zostanie on natychmiast cofnięty z granicy.

wpolityce.pl/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. raf66
    raf66 :

    Czyżby wreszcie szwaby poszły po rozum do głowy? Oni jeszcze nie wiedzą ,że to już i tak dla nich za późno.Powolna eutanazja Niemiec już się zaczęła ,tak oto na naszych oczach Niemcy jakie znamy odchodzą w niebyt.Raf66

  2. zefir
    zefir :

    To głównie ze względu na stanowisko Niemiaszków olewających przepisy europejskiego i międzynarodowego prawa w sprawie uchodżców,powstał europejski burdel i problem nielegalnych imigrantów.Uchodżca i imigrant to bowiem zupełnie różne sprawy,których różnice Niemiaszki ignorowali.Imigranci z Kosowa,Albanii,Czarnogóry,czy z Serbii,Macedonii,a tych mnogo,to żadni uchodżcy w rozumieniu prawa międzynarodowego.Debile z UE,tak samo jak Germanii winni oprzytomnieć i czym prędzej przeprosić premiera Węgier Pana Orbana za niezasadne obelgi kierowane pod jego adresem.W normalnym układzie uczciwości politycznej/jeżeli takie coś istnieje/ takie nieudaczne osobniki jak Juncker,Schultz,her Tusk winny podać się do dymisji,by oszczędzić wstydu sobie/jeśli takowy posiadają/,oraz całej Wspólnocie europejskiej.