Moskwa: 4 lutego dojdzie do konfrontacji na ulicach?

Władze Moskwy zgodziły się na opozycyjną demonstrację przeciwko fałszerstwom wyborczym. Jednak 4 lutego na ulicach stolicy zwolennicy opozycji nie będą sami. Tego samego dnia demonstrować będą również sympatycy premiera Władimira Putina.

Uczestnicy akcji „o uczciwe wybory” przejdą od stacji metra „Oktiabrskaja” na Plac Bołotny. Na portalach społecznościowych już ponad 50 tysięcy osób zapowiedziało swój udział w demonstracji.
W tym samym czasie na „Pokłonnej Gorie” Zjednoczony Front Narodowy chce zebrać 30 tysięcy zwolenników Władimira Putina. 4 lutego swoje akcje protestacyjne zapowiedzieli także działacze Liberalno Demokratycznej Partii – Władimira Żyrinowskiego oraz ruch „Sedno Czasów”. Ta ostatnia organizacja nazwała swój protest „antypomarańczowym” i zaprosiła do udziały wszystkich, którzy nie chcą, aby w Rosji doszło do kolorowej rewolucji.
Komentatorzy coraz większą aktywność obywateli tłumaczą zbliżającymi się wyborami prezydenckimi, które odbędą się w Rosji 4 marca.