Miedwiediew: Konfiskata rosyjskiego majątku podstawą do wypowiedzenia wojny

Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że konfiskatę rosyjskiego majątku przez Zachód można postrzegać jako podstawę prawną do wypowiedzenia wojny.

Konfiskatę suwerennego majątku za granicą można uznać za prawną przyczynę wypowiedzenia wojny – stwierdził wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew na sesji plenarnej Międzynarodowego Forum Prawnego w Petersburgu – poinformowała w piątek rosyjska, państwowa agencja prasowa TASS.

„Kradzież suwerennego majątku można ogólnie zakwalifikować pod pewnymi warunkami jako agresję” – podkreślił Miedwiediew. „A nawet stać się casus belli, ponieważ w odpowiedzi może powstać prawo do indywidualnej i zbiorowej samoobrony” – twierdzi.

„Będziemy musieli zastosować zasadę wet za wet, zgodnie z zasadą wzajemności” – dodał urzędnik.

Arsenał potencjalnych środków odwetowych w związku z decyzją G7 o wykorzystaniu zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów do pomocy Ukrainie jest szeroki, ostrzegła rosyjska dyplomacja.

“Nasz kraj ma w zasięgu znaczne ilości zachodnich środków finansowych, majątku znajdującego się pod rosyjską jurysdykcją, a wszystko to może podlegać rosyjskiej polityce odwetowej i działaniom odwetowym” – powiedziała rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa na środowej konferencji prasowej. Zaznaczyła, że ​​charakter konkretnych działań nie zostanie z góry ujawniony, ale „arsenał polityczno-gospodarczych środków zaradczych jest szeroki” – zacytowała agencja informacyjna Interfax.

„Nie będę wymieniała krajów – możeci sami do nich zadzwonić i dowiedzieć się więcej – ale otrzymaliśmy od nich, nie jakichś wynajętych najemników, ubocznych pośredników, ale bezpośrednie sygnały ze stolic, że takie decyzje G7 do nich się nie odnoszą, nie będą zajmować się niczym podobnym, po prostu dlatego, że rozumieją, że koszty, jakie poniosą w wyniku działań odwetowych, będą dla nich, delikatnie mówiąc, niezwykle bolesne” – twierdziła Zacharowa.

13 czerwca uczestnicy szczytu G7, który odbywał się we Włoszech, osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie wykorzystania zysków z zamrożonych aktywów Federacji Rosyjskiej w celu wsparcia Ukrainy. „Osiągnęliśmy porozumienie polityczne w sprawie zapewnienia Ukrainie dodatkowego wsparcia finansowego w wysokości około 50 miliardów dolarów do końca roku. Mówimy o systemie pożyczek. Nie będzie żadnej konfiskaty. Rzecz idzie o wykorzystaniu dochodów z majątku” – powiedziała premier Włoch Giorgia Meloni, cytowana przez gazetę „Corriere della Sera”.

Jak pisaliśmy na naszym portalu Estonia poszła dalej niż G7, gdyż uznała, że na rzecz Ukrainy mogą być przeznaczone pierwotnie zamrożone rosyjskie aktywa, ale tylko posiadane przez podmioty i osoby, którego czynnie uczestniczyły “w dokonaniu agresji zbrojnej lub naruszaniu norm prowadzenia wojny”.

Rosja jeszcze pod koniec kwietnia Dmitrij Miedwiediew ostrzegał, że Rosja może zareagować przejmując aktywa, w tym majątek i gotówkę, obywateli USA i inwestorów w Rosji.

Kresy.pl/TASS